Seler zdał egzamin,zamrozilam liscie i kolejne odbijają, koper też sie nadaje ,sialam kilka razy i zamrozilam trochę.
Papryka, były 2 sztuki na 4 krzaki już nie będę sądziła.
Suszyłam też na balkonie jabłka i śliwki na kompot wigilijny.
W tej dużej donicy był pomidor ale owoców zero, wyrwałam a w to miejsce posiałam lubczyk, wyszły 2 sadzonki z których zrobiły się ładne krzaczki .Jestem ciekawa jak przezimuje.W skrzynce po papryce posiałam cebulę siedmiolatkę i już wschodzi, jestem ciekawa jak przezimuje.
Dzisiaj dostałam astry, jeszcze takich nie widziałam,cieszą moje oczy i będą długo kwitnęły.
Robotkowo się dzieje ale nie chce mi się nitek chować, muszę się zmobilizować.
Bardzo dziękuję za komentarze i odwiedziny, pozdrawiam serdecznie .
świetne zbiory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńZieleniny nigdy dość, a zamrożona zachowuje witaminy.
OdpowiedzUsuńTe astry są jak fioletowe stokrotki:-)
jotka
Dziękuję Jotko,zieleniny sporo zamrożonej bo i od rodziny dostałam ale moje robi radość.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPiękny " ogródek". Roślinki pięknie się odpłaciły za troskę. Serdecznie pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo,pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękne masz plony Ula, gratuluję. I własny susz na Wigilię. To jest coś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucy, zawsze to coś i lubię to robić, pozdrawiam serdecznie.
UsuńJak na balkonowe uprawy są super , zawsze to jakaś alternatywa do działki. Fajnie że masz już coś pomrożone.
OdpowiedzUsuńTe Astry to wg, mnie tak zwane Marcinki, mam tylko jasno fioletowe, i fakt kwitną całą jesień ,ale do wazonu ich jeszcze nie zrywałam. Plenią się strasznie prawie jak chwasty.
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu, ja to lubię robic ,a kwiaty to astry przypatrz się listkom ,kwiaty kupione.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo przyjemny mini ogródek na balkonie. Te najważniejsze rośliny przydatne do gotowania, masz pod ręką. A astry, to astry, nie marcinki.
OdpowiedzUsuńDokładnie Anonimowy to astry, pięknie dziękuję, pozdrawiam i podpisz się.
UsuńBBM: Niby balkon nie jest wielki a zbiorów całkiem sporo! I jakie okazałe! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, skrzynki tylko na komodzie a kwiaty na parapecie. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWspaniałe zbiory. Motywacji do robótek życzę :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ale ostatnio sporo siatkowki i muszę coś wybrać.pozdrawiam.
UsuńBogate balkonowe zbiory. Pięknie wysuszyłaś owoce. Ja też nie lubię chować nitek. Chyba każda z nas lubi dziergać , a nie lubi wykańczać. Miłego weekendu 🙂🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Marysiu,masz rację tak to jest z nitkami.Pozdrawiam cieplutko. 🍏🍎🌺
UsuńUrszulko, bardzo udane balkonowe zbiory miałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJak sie ma ogród we krwi to trudno jest sie odzwyczaić i nic nie robić:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCo racja to racja, to zostaje, pozdrawiam serdecznie.
UsuńJa w tym roku mam zamrożone poważne ilości koperku, bo obrodził jak nigdy :) Będzie aromatyczna zima :)
OdpowiedzUsuńO tak, też mam koper.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńJak widać z balkonowego ogródka też mogą być udane zbiory.
OdpowiedzUsuńPapryka lubi ciepło - musiałabyś zrobić jej namiocik.
Moje w gruncie, bez namiotu też nie były zbyt duże, ale było po kilka na krzaczku.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Splociku,myślę że wina nasion bo zasialam z głupoty, dużą paprykę do jedzenia kupiłam i nasionka od razu do ziemi.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńJa też siałam z paprykę z nasion zebranych z kupionego owocu, ale nasiona zebrałam w grudniu i pozwoliłam, by przeschły.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jak widać i na balkonie można wyhodować bardzo ciekawe okazy warzyw. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, można ale próbuje co będzie dobrze rosło.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNawet mini ogródek daje radość! O ile oczywiście człowiekowi się chce. A Tobie tak, więc zbierasz plony, i to nieważne, że nie za duże. Ważne że są!
OdpowiedzUsuńPozdrawianki serdeczne ślę!
Dziękuję bardzo, lubię to i szukam co najlepiej będzie rosło.Pozdrawiam cieplutko
UsuńTaki balkonowy ogródek to ma taką zaletę, że jest poza zasięgiem gryzoni i innych szkodników. Nornice zdziesiątkowały moje warzywa. To istna plaga i nawet kot nie daje rady😏
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To prawda Amuszko,chociaż jakaś mszyca była ale poradziłam sobie.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo udany warzywnik.
OdpowiedzUsuńJa kupuję w takich małych doniczkach sadzonki bazylii, majeranku i pietruszki naciowej i też rozsadzam . Cebulka to zawsze pod koniec lutego wychodzi, nawet spod śniegu. Lepiej na balkonie uprawiać przynajmniej się nie musisz się męczyć z nornicami jak ja.
Dziękuję bardzo, zieleniny to użyłam Pozdrawiam cieplutko.
UsuńAstry piękne w pięknym kolorze. Gratuluję balkonowego ogródka. Zielenine warto mrozić bo zawsze pod ręką. Ja też tak robię . Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to był próbny rok.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńProszę bardzo jaka ogrodniczka z Ciebie 😀 Nawet na balkonie masz zbiory i kwiaty 😀 Niby małe a cieszy, prawda? Buziaki 😘
OdpowiedzUsuńTak Aniu,cieszą, mam zamrożone i na bieżąco do zup.Buziaki.😘😘😘
UsuńSuper zbiory 👍 Kwiatki extra. Pomidor musi mieć mega donicę i duuuużo wody, w zeszłym roku miałam, wprawdzie koktajlowe, ale mnóstwo ich było. A sałata się udała, bo z tego, co kojarze sadziłaś 🤔 ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, sałata źle i już nie będę sądziła, będzie pietruszka, koper, cebula i lubczyk a dalej się zobaczy.Pozdrawiam.
UsuńA niech to! Chciałam spróbować w przyszłym roku,a teraz to nie wiem. Mi w tym roku przędziorki zeżarły ogórki (choć trochę zebrałam) a mszyce szczypior 🤦🏻♀️ A mięta jakas taka beznadzieja wyrosła 😔
UsuńCzasami nie wiem od czego to zależy, pozdrawiam.
UsuńTak patrzę na ta pietruszke i mi ślinka cieknie xD
OdpowiedzUsuńCIekawe zbiory :)
Piekne dzięki, pozdrawiam.
Usuń