To inna odmiana.
Pierwsze żonkilki,7 szt a 3 juz wzięłam do domu i są rozwinięte.Widać pąki na późniejszych odmianach.
Sąsiada wrzos,on jest po prostu zafarbowany,byłam z bliska zobaczyć,jakby go kto w krepinie zielonej moczył, tak samo żółty.
To jest fotka trawnika przed blokiem,pewna pani robi nasadzenia,cały rok w tej zieleni jest kolorowo.Oczywiście podlewa,pieli.
Zebranie Wspólnoty,poszła uchwała aby za stawianie roweru w rowerowni płacic miesiecznie od szt 5 zł.Nie wiem czy uchwała przejdzie,mnie to nie dotyczy gdyż do rowerowni się nie dostałam i trzymamy rowery w piwnicy.Za komórki czynsz podwyższony ,wszakże to groszowe sprawy ale się nazbiera przy kilku wspólnotach.
Robótkowo- zjechała z drutów chusta średniej wielkości ,źle zblokowałam i muszę to powtórzyć.Chyba teraz zrobię serwetkę wielkanocną do koszyka.
Dziękuję za odwiedziny,zyczę słoneczka.
Twoim roślinkom potrzeba słoneczka i ciepła (poprawę pogody zapowiadają na weekend;).
OdpowiedzUsuńWtedy ruszą, i w oczach będą rosły.
Teraz, gdzie się nie ruszysz, to tylko trzeba trzymać się za pieniądze i tylko płać i płać;)))
ps, faktyczne, to już czas o świętach pomyśleć;).
czekam na to słońce,myślę już o świetach,
UsuńU mnie tylko dwa trawniki, które zawsze były tylko zielone. W ubiegłym roku nasadziłam cebulowych i zaczęły wychodzić. Za to śnieguliczki wykopałam ze skarpy nadjeziornej,z gruntu niczyjego. Juz parę kwiatków puściły. No i pojedyncze krokusiki już kwitną - białe i fioletowo!
OdpowiedzUsuńCieszę się jak małe dziecko!
Mnie też cieszy każdy kwiatek,pozdrawiam.
UsuńA ja wzięłam się za pikowanie przerośniętych już sadzonek pomidorowych.
OdpowiedzUsuńRoslinki dojdą do siebie,
UsuńA ja się cieszę, że hortensja listki wypuszcza. Przezornie nie ruszałam niczego, kiedyś obcięłam nie to co trzeba i nie kwitła. Krokusiki mam trzy:)
OdpowiedzUsuńI u mnie hortensja liście wypuszcza, zawsze co jakiś czas wykopywałam wszelkie cebulki,widać powietrze im nie pasuje.
OdpowiedzUsuńPrzyroda powoli budzi się do życia. U mnie ładnie przetrwały cebulowe kwiaty, tylko przylaszczki jeszcze jesienią "wyginęły" a może ktoś im w tym pomógł; nie wiem, zostały tylko dwie kępki z dwudziestu i teraz już kwitną.Po "przenosinach" zajęłam się odnową łazienki i grzęznę w niej już tydzień. Mam nadzieję, że na sobotę skończę. A pro po wspólnoty; to nie bardzo rozumiem dodatkowe opłaty za komórki i rowerownie. Komórki, piwnice są to pomieszczenia przynależne do danego lokalu i właściciele powinni mieć to ujęte w aktach własności i od tego płacą podatek. Co zaś tyczy rowerowni,wózkowni,suszarnie, pralnie, klatki schodowej itp. to są części wspólne właścicieli lokali i każdy ma tam swoje udziały od których płaci opłatę eksploatacyjną i FR. Nie ma podstawy prawnej do naliczania dodatkowych opłat chyba, że; -w drodze uchwały wyłączona zostanie ta części i na jej użytkowanie zostanie podpisana umowa z użytkownikami/użytkownikiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawia serdecznie
Tak jest,będzie uchwała za i przeciw, komórki przeszły,nie wiem jak z rowerami.
UsuńBardzo wiosennie u Ciebie. U mnie zieleń się rusza bardzo powoli!
OdpowiedzUsuńDzisiaj cieplej,myślę że na działce już bardziej żółto,
UsuńU Ciebie wiosennie, ale ja też znalazłam ślady wiosny u mnie, tylko muszę przygotować wpis. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Z dnia na dzień jest bardziej kolorowo,
UsuńW Japonii zakwitły wiśnie, kiedy u nas?
OdpowiedzUsuńkolewoczy
U szwagra zakwitł jeden kwiatek na śliwce,takie anomalia,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo,
Śliczna wiosna u Ciebie! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, u ciebie zapewne tez wiosna, taki pamiatkowy wpis.
UsuńWiosną każda najmniejsza, nowa roślina cieszy. U mnie tulipany wyszły, ale jeszcze nie kwitną. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńMiło mi gościc tak pięknie dziergającą osobę,witam Cie na moim nowym blogu (z przymusu ,gdyz bloxa likwidują).
UsuńZielono, kolorowo u Ciebie.
OdpowiedzUsuń