piątek, 15 października 2021

146.Wietrzenie szaf.

U Splocika    https://splocik2.blogspot.com/ w miesiącu wrześniu były bardzo ciekawe no i dosyć trudne przysłowia.

1. Każdy krok zostawia ślad.
 2. Nauka w las nie wiedzie, a z lasu wyprowadza.
 
 

U mnie przysłowie

1. Każdy krok zostawia ślad.
Sprzątanie ,wietrzenie szaf to krok do porządku,  u ślubnego 10 szalików i 10 czapek (wszystko potrzebuje ), te na drutach dawno nie noszone to miejsca nie będą zajmować. Szaliki i czapka zostały sprute i pozostał po nich ślad w postaci kłębków. Kłębki już są w ruchu ,dziergam szydełkiem z tej włóczki.

 

Banerek do zabawy.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, za życzenia zdrowia .

Do następnego wpisu, oczywiście dziergam do kolejnych zabaw. Pozdrawiam serdecznie.

51 komentarzy:

  1. Aż szkoda prucia ale czasami trzeba dać drugie życie... haha moja połówka to gdzieś zostawiania i tak wyszły 2 czapki i szalik ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trzeba czasami spruć bo szkoda wloczki.Dziekuje i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Może podarować komuś? Nie wyrzucać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyrzucę, sprulam i robie coś nowego.Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Świetnie wybrnęłaś - po czapkach i szalikach nie zostało śladu, ale został ślad po ich spruciu - więcej miejsca w szafie. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jeszcze szafy przede mną a nóż coś się znajdzie.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Mogę Ci podrzucić trochę sprutych włóczek! :-)))) Niestety, drutować już nie bardzo mogę, bo dłonie się buntują!
    Pozdrawianki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że szkoda każdej włóczki. Wykorzystasz i będziesz miała coś nowego. Uściski Uleńko🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś też prułam i robiłam. Nawet kupowałam w ciuchlandach za parę groszy do sprucia, bo włóczka była super, ale to już minęło... jakoś teraz do drutów mnie nie ciągnie, bardziej do szydełka- ale to też bez szczególnego parcia!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co nie używam do prucia.Czasami leży aż przyjdzie pomysł.Buziaki.

      Usuń
  7. Wietrzenie szafy jest i u mnie, tylko jakoś dziwnym trafem nie ubywa a przybywa włóczek;) świetny komplecik przygotowałaś:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, ten komplet jest już spruty i jest trochę miejsca w szafie.Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Bardzo ładna kolorystyka tych włóczek, jestem ciekawa, co z nich powstanie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie w szafie było podobnie. Po dziesięć rzeczy i więcej ,a nosiłam tylko np. dwie. Zrobiłam minimalizację i mam luzy w szafie. Zanim coś oddam lub wyrzucę sto razy się zastanawiam , taki chomik że mnie . Miłego weekendu 🍁🍁🍄🍄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu też tak mam ale moja siostra też Marysia to potrafi wyczyścić szafę na grunt, bez skrupułów, pozdrawiam.w❤❤❤

      Usuń
  10. Ja też zabieram się do zrobienia przeglądu w czapkach i szalikach tylko, że z etapu "zabierania się" jakoś nie mogę wyjść 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ELU, to przychodzi taki moment i ruszasz z wietrzeniem.U mnie wynika też z tego że rzeczy zimowe są składane na dnie szafy a letnie wiszą więc muszę to zrobić a jak zaczęłam to przy okazji dobrałam komody.Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Świetny komplecik, lubię takie kolory.Zima się zbliża dużymi krokami i będą potrzebne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. I to się nazywa surowiec wtórny. Aż jestem ciekawa co też z tej wełny nowego powstanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem co też z tej prutej włóczki powstanie . Fajnie że nienoszona czapki i szaliki dostana nowe życie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem zobaczysz, na czymś trzeba ćwiczyć.Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Ja też nie wyrzucam, zawsze coś tam sobie zrobię, jestem takim chomikiem i mam takiej włóczki dużo 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem chomik, takie wloczki to na podkłady na krzesła dzialkowe czy kocyki kolorowe, nie wyrzucam
      POZDRAWIAM.

      Usuń
  15. Czyszczenie szaf, chyba sezonowo mamy tak Wszystkie.......ja uwielbiam to robić...a na cuda z kłębuszków czekamy pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie to wszystko obmyśliłaś. Świetna interpretacja przysłowia. Co teraz z tęgi będzie ?poczekam z zaciekawieniem 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, coś prostego szkoda wrzucić.Pozdrawiam serdecznie. W tym roku

      Usuń
  17. Ja także czekam na Twoje nowe prace. Pozdrawiam. Marysia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że ten komplecik został spruty, bo prezentował się bardzo ładnie :D Z tych włóczek na pewno powstaną kolejne piękne prace :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mąż nie nosił to po co miał leżeć.Cos już powstaje.Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Czyli prawdziwa z Ciebie rękodzielniczka, nic sie nie zmarnuje, wszystko można wykorzystać i dać rzeczom drugie życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Lidziu , nie wyrzucam takich rzeczy, pozdrawiam.😘

      Usuń
  20. Też nie przepadam za pruciem.....szkoda mi mojej lub czyjejś pracy,ale czasami dobrze odzyskać włóczki na nowy projekt🙂

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jeszcze nie dotarłam do porządkowania letnich i zimowych ubrań. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Najważniejsze, że włóczka dostanie drugie życie :). Już jestem ciekawa co tam Uleńko szydełkujesz :).
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko, prosta rzecz powstała ale potrzebna.Buziaki.

      Usuń
  23. Czasami są to trudne wybory, co spruć a co jeszcze zostawić.Mam tak zawsze, gdy zmieniam ubrania letnie na zimowe ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu już nie było żadnego wyboru.Pozdrawiam i dziękuję Basiu.

      Usuń