Kolejny miesiąc zabawy u Renatki https://reanja1.blogspot.com/2023/06/rekodzieo-i-anagramy-czerwiec.html?m=1
Występują tam słówka żółty i liść.
Żółty to u mnie syrop z czarnego bzu.
Zaś liść jest na torcie który upiekłam z okazji urodzin synowej.
Miały być liscie mięty ale zapomniałam przynieść.Tort przełożony jest kremem truskawkowym, kremem śmietanowym i frużeliną.Frużelinę robiłam pierwszy raz, tort miał być pokazany też w przekroju ale zapomniałam zrobić zdjęcie.
To ostatnia zabawa blogowa w tym miesiącu, miło upałów coś tam dziergam i będzie jak znalazł na lipiec.
Dziękuję bardzo za odwiedziny I komentarze, dzisiaj potężna burza I 2 godziny deszczu ,dobre i to chociaż na dworze wygląda jakby w ogóle nie padało, nadal upał.
U mnie burzy nie ma, bo jak ewentualnie podejdzie, to jezioro nie przepuszcza i wszystko cofa się w nie te kierunki, co należy. Sucho u nas jak pieprz!
OdpowiedzUsuńSmaka mi tortem narobiłaś! :-))))
Macham !
Może będzie jeszcze jedna , siostra mieszka w innej dzielnicy i tam było oberwanie chmury tylko nad dzialkami.Nieskromnie powiem ze tort był smaczny, w środku też były truskawki.W lipcu będzie kolejny tort.Buziaki.
UsuńTeż robię syrop z czarnego bzu, bo Lila go uwielbia🙂 torcik wygląda przepysznie i na pewno tak smakował. Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, raz inaczej podeszłam do zabawy.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńI bardzo dobrze:) to tylko zabawa i najważniejsze jest to, że ciągle nam sie chce być razem w tym blogowym świecie;)
UsuńO tak Reniu, jest to mobilizacja do napisania nowego posta.
UsuńTort na pewno lekki i pyszny!
OdpowiedzUsuńJa tez dziergam, zwłaszcza że leczę rwę kulszową, więc muszę czymś zając ręce.
A sok? pierwsza klasa! podziwiam!
jotka
Dziękuję bardzo, nie ma co podziwiać, teściu od syna narwał zdrowych kwiatów. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
UsuńBardzo pomysłowa interpretacja. Tort wygląda niezwykle smakowicie. Też robię sok z czarnego bzu - znakomity na przeziębienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, tort był wyjątkowo smaczny, dużo truskawek .Pozdrawiam serdecznie.
Usuńsame pyszności :)
OdpowiedzUsuńPiekne dzięki, pozdrawiam serdecznie.
UsuńKusisz tymi pysznościami:) Zwłaszcza syrop z czarnego bzu uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się że dostalam ten beż bo u mnie bym nie zrywała.Pozdrawiam.
UsuńU nas burza chyba przeszła bokiem, a deszczu naprawdę niewiele - chyba godzinkę tylko popadało umiarkowanie. Widzę, że syrop już w butelkach, a u mnie jeszcze na krzewach - ha ha ! Ale zrobi się, bo bardzo go lubię. Jest przepyszny ! Ten smak, ten zapach...kocham !
OdpowiedzUsuńTort dla synowej - cudnie to brzmi i pięknie wygląda. Nigdy nic nie dostałam od teściowej, no chyba że męża mojego. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, polało solidnie.Nie mogę narzekać
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kulinarnie podeszłaś do zabawy i fajnie się zgrało. :)
OdpowiedzUsuńSyrop pewnie pyszny, a torcik wygląda smakowicie i pewnie dlatego szybko zniknął, że nawet o fotce w przekroju zapomniałaś. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Splociku ,wyszło pysznie ale ja podczas krojenia tortu bylam w tunelu foliowym ,pozdrawiam cieplutko.
UsuńPysznie prezentuje się ten tort :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie.
UsuńAleż pysznie dziś u Ciebie, torcik na pewno smakował wspaniale, bardzo chętnie bym skusiła się na kawałeczek do kawy :))) Syrop z bzu marzy mi się od dłuższego już czasu, może w końcu uda się zrobić. Świetny pomysł na kulinarne podejście do blogowej zabawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję bardzo, w tym torcie była frużelina wg Twojego przepisu, zapomniałam zrobic zdjecia z przekrojonego tortu, były też w środku truskawki.Pozdrawiam.
UsuńU mnie też była burza i mocny deszcz - tak na przemian z upałem. Syrop z czarnego bzu miałam okazje pić niedawno, bardzo mi smakował. A na widok tortu mam odruch psa Pawłowa:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski - Małgosia X
Bardzo dziękuję, tort zjedzony, kolejny będzie za miesiąc.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńTorcik wygląda bardzo apetycznie. Dobrze jest mieć taką teściową. A syropek będzie jak znalazł na jesień i zimę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSame pyszności u Ciebie. Tort wygląda apetycznie i na pewno tak smakował. Syrop z czarnego bzu jeszcze nie robiłam. Serdeczne pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko, tort był super, sok robię jak tylko mam możliwość zdobycia kwiatów.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBBM: Same pyszności u Ciebie! Wiesz, że nigdy takiego syropu nie próbowałam? Kiedyś moja babcia robiła- ale wino z owoców czarnego bzu. Było średnio udane i może dlatego na czarny bez patrzę nieco podejrzliwie.;))
OdpowiedzUsuńTu tylko z kwiatów.
UsuńBBM: Oczywiście pozdrawiam jak zawsze! Za szybko mi się kliknęło!;))
OdpowiedzUsuńDziękuję i w,ajemnie
UsuńU nas niestety też upał deszczu nie widać . Fajny ten torcik aż ślinka cieknie. A syrop z czarnego bzu będzie super na zimę !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, solidnie popadało w zeszłym tygodniu, udało mi zdobyć kwiaty bzu Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSmacznie i slodzoutko jest u Ciebie.😊
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękny tort i miły prezent.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, kolejny tort pod koniec lipca.Pozdrawiam.
UsuńBardzo apetyczny torcik, aż ślinka leci... Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, pozdrawiam.
UsuńAle mi zrobiłaś smaka tym tortem :D
OdpowiedzUsuńPrezentuje się niezwykle apetycznie.
Pozdrawiam. :)
Dziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńTeż robiłam syrop z bzu, pierwszy raz i na oko :) a tort piękny 🤩
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, wczoraj był sok z agrestu ale strasznie kwasny.Pozdrawiam.
UsuńTort wygląda rewelacyjnie. Syropu z bzu nigdy nie robiłam...Kiedyś zrobiłam z mniszka lekarskiego ;) Pozdrawiam Ulu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie,syrop z bzu uwielbiam i jako lekarstwo też, wczoraj robiłam sok z agrestow ale kwasne jak cytryna.Pozdrawiam .
UsuńTort wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńWypiłabym syropek i zjadła ten przepiękny tort. :) W tę sobotę robiłyśmy, ja i mama, Marcinowi tort...choć gotowe spody. hihih No i on właśnie też był truskawkowy. :) Mam nadzieję, że i u mnie popada, bo jest duszno, bo gałęzie drzew i krzaków opadają, ziemia popękana, no i lubię deszcz, to też mi tęskno. Pozdrawiam najserdeczniej, jak się da, dobrego dnia. :******
OdpowiedzUsuńBardzo Ci duszko dziękuję, trzymajcie się.Buziaki.
UsuńTort wygląda imponująco :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńSyropu z bzu to ja narobiłem w tym roku tyle, że na spokojnie starczy mi do kolejnego maja. Mam duży krzew za ogrodem, więc trzeba korzystać.
OdpowiedzUsuńMoją okolicę burze wyjątkowo omijają w tym roku, niech tak pozostanie...
Pozdrawiam! ;)
Fajnie że nasz bez koło domu ,mi teść syna nazrywal na wsi.Pozdrawiam.
UsuńWspaniały tort…jak zawsze z Twoich rąk. Pozdrawiam serdecznie. Bożena z handmadeboni
OdpowiedzUsuńPiekne dzięki, niebawem zrobię kolejny dla wnuków.Pozdrawiam.
Usuń