Tak smutno patrzył ten motek z worka włóczkowego że musiałam go przytulić i coś z niego wykonać.Motek jest prezentem od Justynki która tworzy słynne skarpeciaki.
Kolor piaskowy i popielate wykończenie dodałam jeszcze z zasobów, szydelko nr 4.Chusta ma wymiary 220 cm x 110 cm
Miała być sesja w plenerze a raczej w ogrodzie u syna ale zapomniałam jej zabrać.
Tą chustę zrobiła moja koleżanka ale z cieńkich nici i szydelkiem nr 2,5 ,mimo że ten sam wzór to chusty wyglądają zupełnie inaczej.
Reniu chustę pierwszą zgłaszam do zabawy u Ciebie. https://reanja1.blogspot.com/2023/06/link-park-czerwieclipiec.html?m=1
Piękne dzięki za odwiedziny, komentarze .Upały straszne a ja muszę do stomatologa ,już 2 wizyty za mną jeszcze najwyżej 2 , syn i synowa mnie wożą 35 km od mojego miasteczka, mój ulubiony stomatolog ciężko zachorował a ja czekać już nie mogłam .Miała być narkoza ale anastezjolog ze względu na zakrzepicę odmówił.Jest jak i muszę przeżyć. Pozdrawiam serdecznie.
Piękna chusta, szczególnie jej kolorystyka. Mam nadzieję, że leczenie stomatologiczne przyniesie oczekiwane efekty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko, mam dentofobię ,zapominam oddychać co doprowadza do omdlenia i bardzo wymiotna oprócz tego strach wielki.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńChusty super niby ten sam wzór ale jakże inne. Obie są świetne i myślę że długo Ci posłużą.
OdpowiedzUsuńW życiu nie miałam narkozy u stomatologa, ba nawet znieczulenia nie miałam przy plombowaniu. Ale to już za mną stare dzieje od dziecka miałam słabe zęby.
Pozdrawiam
Aniu tylko pierwsza chusta moja, ta różowa jest koleżanki tylko dla porównania.Co do stomatologa to wyżej opisałam, moj obecnie ciężko chory lekarz nie chciał mi usuwać zębów a w tej klinice tylko 1 będę miała usunięty a na drugi odmowa.Fuj ale temat.Pozdrawiam.
UsuńChusta wyszła świetnie. Czasami sama włóczka zupełnie zmienia wygląd chusty, ale nr szydełka czy drutów również:) Uleńko podałaś zły link żabie i odsyła do styczniowej :(pracy Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDrugi jest ok;)
UsuńReniu napisałam abyś usunęła ten pierwszy link ,nie wiem jak to się stało.Pozdrawiam.
UsuńPiękne kolory i wykonanie staranne.
OdpowiedzUsuńMoja chusta skończona także, ale nie tak ciekawa jak Twoja...
jotka
Dziękuję bardzo, to czas pochwalić się chustą, pozdrawiam.
UsuńUrszulko, piękna chusta i faktycznie wygląda nieco inaczej od tej zrobionej przez koleżankę.
OdpowiedzUsuńJa dentysty się nie boję i ze znieczuleniem robię tylko leczenie kanałowe.
Uściski.
Dziękuję Gosiu, moj tato też się nie bał, najgorszy egzemplarz rodzinny to ja.Buziaki.
UsuńBBM: Nie martw się na zapas. Znieczulenia są też dość skuteczne. Trzymam kciuki za pomyślność zabiegu.Chusta bardzo ładna! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Matyldo za kciuki, pozdrawiam serdecznie
UsuńO, nieciekawe z zębami, cierpliwości i powodzenia życzę. Będzie!
OdpowiedzUsuńChusty piękne. Nadal i nieustannie podziwiam szydełko w twoich dłoniach.
Dziękuję Lucy,te zęby mogły być na stałe i same ewentualnie wypaść. Pozdrawiam.
UsuńChusta fajna, zmobilizowałaś mnie do sięgnięcia po szydełko. Zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa, to do dzieła, będę kibicować, pozdrawiam.
UsuńŚwietne obie chusty. :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, bo musi być dobrze. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję bardzo, ta pierwsza chusta tylko moja, pozdrawiam cieplutko.
UsuńFaktycznie zupełnie inne, ale obie prześliczne. Zdolne jesteście z koleżanką <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, koleżanka to zdolna kobitka, pozdrawiam.
UsuńŚliczna chusta w Twoim wykonaniu, jak również koleżanki. Też mam trochę włóczek, które czekają na wykorzystanie, ale czasu brak. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, raz brak czasu a czasami weny, pozdrawiam serdecznie.
UsuńObie chusty piękne, mimo że różne. Zdrówka życzę, bo z zębami nie ma żartów... Potrafią dać w kość i mogą być źródłem innych dolegliwości. Pozdrawiam Ulu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ,moje są bardzo problemowe, jutro tyle nacierpiała, muszę to zrobić.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńObie chusty, i twoja i koleżanki, bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Joasiu.Pozdrawiam upalnie.
UsuńBardzo ładnie prezentuje się ta chusta :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
UsuńChyba się zgłoszę na nauki u Ciebie. Taka piękna chusta, że aż chciałoby się ją mieć! ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Fuscilko Ty zdolna jesteś a schemat moge podesłać.Buziole .
UsuńChusta bardzo fajnie wyszła czyli te resztki włóczek wiedziały na co czekają 😉 . Teraz cieplutko, ale lada chwila w chłodne wieczory będziesz miała czym się otulić. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, chusta pójdzie na licytacje dla chorego dziecka,pozdrawiam serdecznie.
UsuńObie chusty są świetne. Jednak kolorystyka zmieniła wygląd. Teraz upał, przyjdzie czas na chusty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko ,to chusty całoroczne, pozdrawiam.
UsuńObydwie chusty prezentują się bardzo ładnie, ale najbardziej spodobała mi się ta ostatnia :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, przy tej drugiej to jednak wloczka i nr szydelka robią swoje a schemat ten sam, pozdrawiam.
UsuńObie chusty wyglądają zjawiskowo, piękności! Zdrówka dużo posyłam i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, chusta idzie na chore dzieci
UsuńPozdrawiam.
Śliczne chusty, choc ta koleżanki to bardziej moje kolory :)
OdpowiedzUsuńZdrowia z zębami!
Dziękuję bardzo, koleżanki chusta piekna, nici inne .pozdrawiam.
UsuńTwoja także piękna 🤩
UsuńCiepła, ładna chusta zawsze się przyda. Podziwiam, że w upały je robisz. Teraz stomatolodzy mają lepsze środki i techniki, niż kiedyś. Nie będziesz cierpiała, jeżeli za dużo na jedną wizytę nie zaplanujesz. Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, całe życie bojaca ale swoje już przeszłam.Pozdrawiam.
UsuńChciałabym mieć taką chustę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńO rety, chyba już po dentyście, pędzę dalej na nowszą stronę. Chusty śliczne. Buziaki😘😘😘
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu jestem w połowie.Buziaki.
UsuńZęby się nie udały i starość też. Przeżyjesz jakos i zapomnisz wkrótce. Ściskam serdecznie :-) Chusta za to świetna
OdpowiedzUsuńDziękuję, jestem na półmetku, buziaki.
Usuń