Rękawiczki niemowlęce, ta sama włóczka co skarpetki.
Druga para rękawiczek niby dla Olusia ale chyba trochę małe będą, narzuciłam na druty kolejne ale trochę większe i od tygodnia leży zrobiony tylko ściągacz.
To też robota ręczna, zrobiłam sok z śliwek renklod dla dzieciaków z minimalną ilością cukru dla podrasowania smaku.Śliwki gwałtownie dojrzały, trochę dżemu też zrobiłam.Takich robótek ręcznych jest więcej i jeszcze będą.Przyszły tydzień ogórki i cukinie idą do znajomych to zostaną tylko maliny i jeżyny ale to mało roboty przy nich.
Takie ogórki otrzymałam do posmakowania od zięcia siostry, smak bardziej delikatny od tradycyjnych ogórków.
Bardzo a bardzo dziękuję za życzenia w związku z narodzinami Jacka.Brat jego Oluś został przekupiony prezentem ale po chwili odszedł robiąc tradycyjne"pa,pa" jak ktoś mu nie pasuje do towarzystwa.Czas robi swoje , Oluś już interesuje się małym,pokazuje oko,ucho itp,czasami da buziaka ale też potrafi nic nie odpowiedzieć na pytanie co robi Jacek ,jakby nie słyszał.Tak to jest,sama to znam gdyż u mnie było 13 m-cy róznicy, był czas że moje dzieciaki były jak bliźniaki.
No i moje zdrowie, na dzień dzisiejszy wiem że mam sporo guzków na tarczycy i 19.09 mam biopsję aby wykluczyć złośliwość tychże guzków.Lekarz uspakajał że niby na złośliwe nie wyglądają ale należy to zrobić.Był też i błąd innego lekarza , tarczyca nie jest przerośnieta zamostkowo, tyle dobrej wiadomości.
Dziekuję za odwiedziny,komentarze.Trzymajcie się.
Oj Ula, to bede trzymac kciuki za biopsje!
OdpowiedzUsuńDziekuje,
UsuńUrocze te maleńkie rękawiczki:) Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia:)
OdpowiedzUsuńMiło mi i dziekuję,
UsuńRekawiczki mi się podobają białe i niebieskie
OdpowiedzUsuńDziękuję,
UsuńMilusie rękawiczki. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te ogórki.
Będzie dobrze - trzymam kciuki, posyłam Ciepłe i Puchate
Pozdrawiam ciepło.
Splociku dziękuję,dla Ciebie też Puchate i Ciepłe,
UsuńPiękne te rękawiczki. Trzymam kciuki, żeby te guzki to nie było nic poważnego. Pozdrawiam i zdrówka dużo Ulu! ;)
OdpowiedzUsuńMaksiu,dziękuję.
UsuńDobrze że masz komu robić takie cudne, malutkie rękawiczki. Biopsja to nic,najgorsze to czekanie na wynik, znam to bo ja co dwa/trzy lata tak mam, będę trzymać kciuki by było dobrze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że to nie boli jak twierdzi lekarz,
UsuńTakie malutkie rękawiczki budzą niesamowite uczucia delikatności i miłości:) Są śliczne.
OdpowiedzUsuńTakiego ogórka to jeszcze nie widziałam. W pierwszej chwili pomyślałam, że to nowy rodzaj arbuza.
Mam nadzieję, że badania potwierdzą, iż guzki to nic poważnego i wystarczy tylko systematyczne leczenie. Bądź dobrej myśli!
Chcę być dobrej myśli, dziękuje,
UsuńJejciu, jakie śliczności maciupeńkie! Aż serducho się roztkliwia! :-))))
OdpowiedzUsuńTe ogórki do melonów podobne! Spotkałam kiedyś info, że właśnie z zielonych melonów i gruntowych ogórków można robić takie same słatki i potrawy!
Te ogórki tylko do smaczku, jadłam tez inną odmianę, wolę jednak te tradycyjne,pozdrawiam.
UsuńŻyczę Ci, aby te guzki na tarczycy zniknęły i nie pozostawiły po sobie żadnego śladu. Dobrze, ze są one pod kontrolą lekarza. Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńRękawiczki dla dzidziusia piękne.
Maryniu, dzięki wielkie.
UsuńPierwszy raz widzę takie ogórki. Ja w tym roku mniej robię zapraw , bo zostały jeszcze z tamtego roku . Większość upycham do zamrażarki. Piękne maleństwa wydziergałaś. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie i pozdrawiam cieplutko. 🍎🍒☺
OdpowiedzUsuńMarysiu dziękuje, ja dorabiam tego co mi brakuje, sporo warzyw i owoców rozdaję.
UsuńUleńko, dobrze, że pod kontrolą lekarza jesteś. Biopsja nie taka straszna, może guzki samoistnie ulegną zwapnieniu albo znikną, czego Ci życzę i trzymam kciuki za dobry wynik.
OdpowiedzUsuńJeśli sama miałaś maluchy z niedużą różnicą wieku, to wiesz jak sobie radzić. Dużo Ciepłego i Puchatego na dobre zdrowie :)))
Aniu,dziekuję,
UsuńTylko pomyślnych wyników badań życzę!
OdpowiedzUsuńRękawiczki i przetwory super:-)
Bardzo dziękuje,
UsuńTrzymam kciuki za pozytywne wyniki. Dużo zdrowia życzę! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo,
OdpowiedzUsuńRękawiczuszki śliczne i to rzecz niezbędna, jak na spacerze w zimny dzień, rączki wystają spod kocyka. Zdążysz z powodzeniem zrobić dla Olusia. Podziwiam za wyrabianie małych paluszków. Pozdrawiam szczęśliwą Babcię.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, jakoś opornie idą robótki, wpadłam w robienie dżemów.
OdpowiedzUsuńJesienią i zimą jak znalazł, będzie dobrze Trzymaj się ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńUrocze te rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńDzięki,
UsuńFajne robótki . Pełen podziw dla przetworów. Jesteś Wielka ! Gratuluje wnuczka ....bo nie miałam okazji wcześniej. Guzki tez mam i biobsje za sobą i jest u mnie ok i tego gorąco Ci życzę. Trzeba sprawdzić bo to mądra decyzja. Serdecznie Cię pozdrawiam 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie.
Usuń