Wszędzie zwiedza , ba, nawet jedną noc spała między paletami,
pozwoliła się nowej pani pogilgać,
szuka czegoś w kwietnych donicach.. Zdjęcia przysłała synowa.
No i mamy kolejne "Zostań w domu ', na dworze dzisiaj mglisto i pochmurno, leniwy dzień. Wczoraj były małe urwisy kilka godzin więc gimnastyka czy się chce czy nie chce.
Działka - skopana, czosnek posadzony, liście zgrabione ( ten zabieg będzie się jeszcze powtarzał ).Trochę kwiatów zostało jeszcze na rabatkach, niebawem też będą wyrwane.
Robótkowo - suszą się bombki, zaczełam kolejną maseczkę bo taka potrzeba.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze i trzymajcie się.Pozdrawiam.
Swietna koteczka,dobrze sie czuje w nowym miejscu,pozdrwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja też się cieszę.
UsuńCzyli się koteczka zaasymilowała! To cieszy! 🙂
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się zdrowo!
Macham!
Myślę że tak, głównie na dworze już jest, tylko po jedzonko idzie do swojego pomieszczenia.Odmacham.
UsuńJaki fajny koteczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kotek poszedł z bloku do domu z ogrodem, do syna.
UsuńCzyli kosteczek sobie radzi, to najważniejsze. U nas dzisiaj była piękna pogoda i słoneczko, aż chciałoby się, żeby jak najdłużej tak było. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńChyba mu dobrze, u nas tylko w domu lub trochę na balkonie a tam lazikuje po całym odejściu.Pozdrawiam.
UsuńUla super, że kotka się zadomowiła w nowym miejscu. Myślę że tam na wsi jest znacznie lepiej niż w bloku.
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie i bliskich.
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu, dla kotka jest lepiej, żyje zgodnie z natura.Pozdrawiam.
UsuńSliczny koteczek:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńWidać, że kot szczęśliwy... Kociska lubią wolność, to ich żywioł!
OdpowiedzUsuńCo zrobić, przyjedzie siedzieć w domu. Oby jak najkrócej... Ja wiosną naszylam maseczek i jak latem odpuściło, to zastanawiałam się, po co ja tyle tego naprodukowalam? A tu masz... znowu się przyda.
U mnie wciąż kwitną datury i aksamitki a pacioreczniki czekają na przymrozki.
Pozdrawiam serdecznie!
Ona jest bardzo szczęśliwa, mnie pozostały jeszcze pewne nawyki z nią związane.Tez zaczęłam maseczke na szydełku.Jest jeszcze trochę koloru na działce.Pozdrawiam.
UsuńKoty cenią sobie wolność, więc Twój kiciuś na pewno będzie szczęśliwy na nowym miejscu! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBBM,myślę że jest szczęśliwy, gorzej z nami.Kotek jest w swoim środowisku.Odpozdrawiam.
UsuńKoteczka zadowolona. U nas jeszcze selery są w gruncie. W tym roku chcemy pierwszy raz posadzić marchewkę i pietruszkę przed zimą i przykryć agrowłókniną. Planujemy też tak zrobić z czosnkiem. Ciągle uczymy się ogrodnictwa. Miłego tygodnia 🍄☘️🍄☘️🍄☘️🍄☘️🍄☘️
OdpowiedzUsuńTeż myślę że kotka zadowolona.Czosnek posadzilam do gruntu bez włókniny,marchew i pietruszkę niektórzy sieją też późną jesienią do gruntu, czasami się uda.Powodzenia w eksperymentach.
UsuńRównież mam nadzieję, że kiciunia jest szczęśliwa na nowym miejscu zamieszkania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję, ona jest w naturze, jeszcze my trochę nie przywykliśmy .Pozdrawiam.
UsuńTo niesamowite, jak przywiązujemy sie do naszych zwierzaków. Przykro mi, że musiałaś ją oddać, ale będzie jej dobrze:) Zazdroszczę ci, że masz siłę pracować w ogrodzie... Całuski
OdpowiedzUsuńNiestety, przyzwyczaiłam się, kotka ma dobra opiekę i w sumie wolność, naturalne środowisko.Pozdrawiam.
UsuńOld Lady ,mam problem z komentowaniem u Ciebie.Bede próbować.
UsuńMela wygląda na zadowoloną, więc możesz odetchnąć i czasem tylko łakocie jej kocie przywieźć, gdy pojedziesz w odwiedziny :) A do nas Franek przyszedł dziś pierwszy raz po lecie, podjadł, pospał i poleciał dalej :)
OdpowiedzUsuńTo naturalne jej środowisko, myślę że ma dobrze,,zresztą w tym domu zawsze były koty i psy.
UsuńUla, i Twojej Meli i mojemu Felkowi wyprowadzka gdzieś, gdzie mają swobodę ruchów wyszła na dobre;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję, też tak myślę.Odpozdrawiam.
UsuńKotek na pewno jest szczęśliwy. A Twoje bombki to cudo.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu,myślę że natura robi swoje, jednak taki dachowiec nie na bloki.Pozdrawiam.
UsuńKicia wyglada na szcześliwą i pewno już tak zostanie .
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, przebywa już cały dzień na dworze.
Usuń