Jak co roku kilka fotek dywanów kwietnych, teraz trasa nr 3, pięknie że tradycja się utrzymuje.
I sporo zdjęć z działki, lwie paszcze z zeszłego roku, podcięłam na wysokość około 5 cm i takie piękne krzaczki powstały.
Sałata też się załapała, ostatnio zaczynają się ślimaki dobierać, soda oczyszczona nie pomogła.
Dziękuję za odwiedziny odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam w ten bardzo upalny dzień. Trzymajcie się.
Kwiatowe dywany piękne, u nas niestety nie ma takiej tradycji i dlatego mogę podziwiać tylko na zdjęciach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to bardzo stara teadycja, robili dziadkowie, rodzice, ja ale widzę też sporo młodych którzy tworzą arcydzieła z farbowanych trocin.Buziaki.
UsuńCudne są te kwiatowe dywany, Urszulko, dobrze, że tradycja wciąż kwitnie. A działeczkę masz wspaniałą.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dziękuję Małgosiu, ja bardzo lubię robić dywany kwietne, co trzeci rok przy moim bloku robie.Buziaki ślę, bardzo gorąco dzisiaj.
OdpowiedzUsuńUleńko te kwietne dywany są przepiękne!!! Już wyobrażam sobie jak na żywo wyglądają cudnie! I piękne masz na działce!
OdpowiedzUsuńBuziaki! :)
Justynko ,dzięki wielkie.Jest robota przy tym ale to lubię.Buziaki.
Usuńprzepiękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwko.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPrzepiękne chodniki. Ślicznie Ci kwitną kwiatki na działce:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko.Lubie je robić.Pozdrawiam.
UsuńAleż kwiatowo dziś u Ciebie! Widać, że lato w pełni kolorów... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest kolorowo, później będzie mniej ale zaczną się owoce.Pozdrawiam.
UsuńU Ciebie jak zawsze w Boże Ciało piękne dywany !!! Ja tegoroczne Boże Ciało spędziłam niestety w pociągu. Na działce masz cudne kwiaty a na ślimaki w sklepie ogrodniczym są specjalne granulki, pomagają sprawdzone :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, dywany to tradycja , wszystkie parafia robią, okoliczne wioski również.Znam te granulki ale chce spróbować naturalnie te ślizgawice zlikwidować.Pozdrowka.
UsuńPiękne i bardzo pomysłowe te dywany <3. Coś wspaniałego. U Ciebie w ogrodzie też pięknie kwitnie. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki. Dywany robimy już długo, rodzice, dziadkowie ,teraz ja ,cieszy fakt że mlodzi też robią.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPrzepięknie i kolorowo, aż miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie.
UsuńUla, te dywany z kwiatów to jest coś niesamowitego! Ileż to pracy wymaga, ilu kwiatów, wprost nie do uwierzenia, że prawdziwe a nie namalowane na chodniku. Na działce też masz kolorowo. Moje piwonie już przekwitły, irysy też. Zakwitły goździki cztery (!) ale już się babcia do nich dobrała 😒 Jaśmin zakwitł, ale dziś wiatr okropny i deszcz pada co chwilę, to zaraz będzie po kwiatach.
OdpowiedzUsuńBuziaki 🌷
Kwiaty znoszą dzialkowicze z tym nie ma problemu.Pamietam ,kiedyś jako dzieci chodziliśmy kwiaty zbierać na łąki, teraz w pobliżu nie ma łąk ale takich łąk co kiedyś gdzie i kwitnący szczaw był piękny, połowy gatunków już nie ma .Piekne dziękuję za pochwalę.Buziaki ślę.😚😚😚
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty! U mnie też teraz kwitną piwonie i róże, choć ne amarantowe piwonie to w zasadzie już przekwitły, ale ciągle jeszcze są te jasnoróżowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję, u mnie już wszystkie przekwitly, ostatnio ostatnia biała była w pełnym rozkwicie.Pozdrawiam.
UsuńTe kwietne dywany sa piekne, mam nadzieje, ze nikt po nich nie deptal? U mnie akurat lilie swietego Józefa kwitna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, te dywany to na Boże Ciało, idzie po nich ksiądz z monstracją , po procesji kolejna grupa sprząta.Taki zwyczaj.Pozdrawiam.
UsuńPiękne dywany i piękne Twoje kwiaty na działce. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, różowa piwonia od Ciebie w zeszłym roku miała jeden kwiat, a w tym roku były trzy pączki, ale uschły, natomiast czerwona miała trzy piękne kwiaty.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję bardzo.Czerwona miała 7 kwiatów a różowa zero, w tamtym roku też jej pączki uschly, w tym roku zero pączkow a u sąsiada zarosniete chwastami te same piwonie a kwitną cudownie .Pozdrawiam cieplutko.
UsuńTe kwietne dywany to prawdziwy majstersztyk- podziwiam niezmiennie od lat:) pięknie masz na działce, a co do ślimaków to z sodą jest pewnie tak samo jak z mączka bazaltową, po każdym deszczu trzeba sypać ponownie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, te ślimak się uodparniają na wszystko.Pozdrawiam bardzo upalnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty. Ja mam kwiaty na balkonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z Lublina i zapraszam do obejrzenia mojego obrazu!^^
Dziękuję pięknie, obrazy są piękne.Pozdrawiam.
UsuńTe kwiatowe dywany to po prostu mistrzostwo! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi i dziękuję, stara tradycja i są następcy aby robic kwietne dywany.Buziaki.
UsuńPamiętam te kwiatowe dywany z wiosek moich babć (śląskie i opolskie). Przypuszczam, że teraz nie ma ich kto tam robić... Piękne kwiaty masz u siebie <3
OdpowiedzUsuńViolu, w moim rejonie jest sporo młodych co podjęło się robienia dywanów, w opolskim też, tradycja się ostała.
UsuńPiekna świateczna tradycja i oby tak dalej. Masz Uleńko kolorową działkę . Tylko gratulować włożonej pracy . Podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuń