czwartek, 23 maja 2019

17.Kocyk,czapki,piesek,życzenia.

 Część druga dla małych Pigmejków, włóczka to Polo Natura,
 To już czapka nr 5,
 Kocyk Fuscilki i mój, Fuscila przysłała włóczkę a ja wydziergałam. Wymiary 90cm x90cm.
 Wszystko razem ,tylko wysłać.
 Nowy członek u syna i synowej, malusi piesio.8 tygodni, mały jeszcze się go boi.

KWIATEK DEDYKUJĘ WSZYSTKIM MAMOM Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA.SZCZEGÓLNIE TYM KTÓRYCH JUŻ Z NAMI NIE MA.                                              

niedziela, 19 maja 2019

16.Trochę kwiatów .

 Znów działkowo, orliki kwitną ,wszystko samosiejki,
 Stara ocynkowana wanna się bieli kwieciem.
 Pierwsze piwonie już się rozwinęły (tu jest zdjęcie z piatku).
Ostatnie kwitnące tulipanki, tylko żółte, lada dzień opadną im płatki.Jest znów trochę koloru.Posadziłam 2 rodzaje aksamitek,nagietki.
Miałam pokazać tez moje warzywka ale chyba mam sklerozę, zrobiłam fotki i myslałam że przesłałam je do laptopa ,niestety nie zrobiłam tego a zdjęcia skasowałam w komórce.No nic, będą w innym poście.
Dziergam dalej dla Pigmejków, aktualnie w robocie kocyk nr 1.Nasza blogowa koleżanka Fuscila przysłała pudło z włóczkami , sama już nie drutuje więc tą drogą chciała dołożyć też swoją cegiełkę.Muszę 27 maja wysłać te udziergi.
Fuscilko, będzie jeszcze drugi kocyk i może jakieś czapki, będą wykonane i wysłane później.
Dziękuję za piękne komentarze i pochwały.

środa, 15 maja 2019

15.Rózowe dla Pigmejków.

 To mam na razie 3 czapeczki a czwarta wskoczyła na druty.
 To ta sama co wyżej tylko w innym ułożeniu.
 Czapka nr 2, też malutka, jak będzie zbyt duża to można przewinąć ściągacz.
 Czapka nr 3, ta chyba na 3-4 miesięcy, chociaz poprzez reliefowy ścieg bardzo się poddaje, zatem wiekszy maluszek też ubierze.
Czapki zostały wykonane z włóczki Clasic, docelowe jej przeznaczenie miało być na czapeczkę i buciki dla księżniczki .Całe nasze piętro oczekuje na wnuczęta , okazuje się że będzie trzech chłopczyków , u mnie też.
I słoneczny kwiatek, nikt go nie chciał, z 8,50 był przeceniony na 2,35 zł, przygarnełam bidulkę , ona wody potrzebowała i tak od tygodnia cieszy moje oczy.

Bardzo dziękuję za komentarze, odwiedziny.
Dajcie trochę słońca, mamy zbyt podwyższony poziom wód a taki rok jak 1997 niech się już nie przytrafi.
Jeszcze będą robótki dla Pigmejków.

niedziela, 12 maja 2019

14.Na równiku też jest zimno.

 Nie wiedziałam że tam tak zimno, tak zrobię czapeczki dla maluszków, może w kolejnej wysyłce będzie i kocyk.Szczegóły u Justynki 



 To co zostało z chusty, zostało przerobione na opaskę dla siedmioletniej dziewczynki,  jeszcze kilka metrów jest może na jakiś kwiatuszek, póki co kończę szydełkować pierwszą czapeczkę dla małych Pigmejów.
Kawałek wiosny, przepiękny łan rzepaku, jest bardzo wysoki, może taka odmiana?

A na działce? Marchew, pietruszka, buraki już wzeszły, już po pierwszym pieleniu.Cebulkę zaczyna cosik skręcać, raczej to zielone.Ogórki posiane, w ramach eksperymentu posiałam jeden rząd ogórków  (nasiona moje) rok 2017, było to chyba na początku kwietnia, tak samo zrobiłam z fasolką, fasolka wyszła a ogórki nie. W zeszły czwartek posiałam drugi rządek a wczoraj trzeci, wzruszyłam ziemię wokół fasolki i zerkam a tam wychodzą gęsto pierwsze ogórki, tak że mam w odległości 20 cm 2 rzędy ogórków.Połowa pomidorów też zasadzona , reszta na balkonie.Co będzie to będzie.Jeszcze papryka z moich nasionek tez juz na działce.Sałatę z mojego wysiewu też rozsadziłam, teraz tylko ciepełka chcę dla roslinek, deszczu już dosyć .
Wszędzie zaczyna pojawiać się mszyca, trzeba jakiś mikstur domowych poszukać.
Tyle dzisiaj, znów pada deszcz,w nocy też padał deszcz, kolejne dni też ma padać.
Chociaż prześlę pozdrowienia  i życzenia tym którzy chcą słońca i tym którzy potrzebują deszczu.



piątek, 3 maja 2019

13.Chusta nr 2

 Skończyłam chustę nr 2, włóczka naturalnie z zapasów, to Kotek 100 % anilana,  zużycie 16 dkg.Wymiary - 210 cm szerokości i 100 cm wysokości, wymiary bez frędzli.Frędzle mają długość 10 cm.Na tej fotce jest oryginalny kolor, morski.
 Blokowanie- namoczyłam na półgodziny w letniej wodzie z dodatkiem płynu do płukania tkanin, później chusta sobie spokojnie leżała na wiaderku aż nadmiar wody z nie zleciał im kolejny etap to tylko upięcie klamerkami na sznurze,poszło gładko.
 Włóczka ma w sobie takie punkciki sreberka, trudno to ująć, musicie uwierzyć na słowo.Skończyłam ją 1- maja.
 1 -go maja byliśmy także na działce, ślubny skosił trawę, ja posadziłam kilka wyhodowanych przez siebie astrów ,pokopałam marchew i pietruszkę które w miarę jakoś wyszły.W ramach eksperymentu posadziłam z własnej hodowli 4 pomidory i 4 papryki, reszta tych roślin jeszcze na balkonie.
Najpiekniejsze kwiaty kończą swe kwitnienie, cudowne narcyzy pachnące zakwitły w ilości szt 1 i to z dwoma kwiatkami, jak one obłędnie pachną.
 Ostanie tulipany , żółte te najpóźniesze są w rozkwicie.
I piękne dwukolorowe, rozkwita już w pełni bez, nie wiem jak długo się będziemy nim cieszyc.Drzewa owocowe już przekwitły.
Od zeszłej soboty sporo popadało, beczki pełne , ziemia wilgotna.1 -go maja było słonecznie ale chłodno, wczoraj bylismy na kolejnym grillu, pojechaliśmy do syna.Dzisiaj siedzenie w domku , cały dzien lekki deszcz.
Czekam na ocieplenie, ogórki czas zasiać ,fasolkę (kilka w ramach eksperymentów też wyszło).
W niedzielę córka przyjeżdża po wnuka, będziemy sami.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny i komentarze.