Skończyłam chustę nr 2, włóczka naturalnie z zapasów, to Kotek 100 % anilana, zużycie 16 dkg.Wymiary - 210 cm szerokości i 100 cm wysokości, wymiary bez frędzli.Frędzle mają długość 10 cm.Na tej fotce jest oryginalny kolor, morski.
Blokowanie- namoczyłam na półgodziny w letniej wodzie z dodatkiem płynu do płukania tkanin, później chusta sobie spokojnie leżała na wiaderku aż nadmiar wody z nie zleciał im kolejny etap to tylko upięcie klamerkami na sznurze,poszło gładko.
Włóczka ma w sobie takie punkciki sreberka, trudno to ująć, musicie uwierzyć na słowo.Skończyłam ją 1- maja.
1 -go maja byliśmy także na działce, ślubny skosił trawę, ja posadziłam kilka wyhodowanych przez siebie astrów ,pokopałam marchew i pietruszkę które w miarę jakoś wyszły.W ramach eksperymentu posadziłam z własnej hodowli 4 pomidory i 4 papryki, reszta tych roślin jeszcze na balkonie.
Najpiekniejsze kwiaty kończą swe kwitnienie, cudowne narcyzy pachnące zakwitły w ilości szt 1 i to z dwoma kwiatkami, jak one obłędnie pachną.
Ostanie tulipany , żółte te najpóźniesze są w rozkwicie.
I piękne dwukolorowe, rozkwita już w pełni bez, nie wiem jak długo się będziemy nim cieszyc.Drzewa owocowe już przekwitły.
Od zeszłej soboty sporo popadało, beczki pełne , ziemia wilgotna.1 -go maja było słonecznie ale chłodno, wczoraj bylismy na kolejnym grillu, pojechaliśmy do syna.Dzisiaj siedzenie w domku , cały dzien lekki deszcz.
Czekam na ocieplenie, ogórki czas zasiać ,fasolkę (kilka w ramach eksperymentów też wyszło).
W niedzielę córka przyjeżdża po wnuka, będziemy sami.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny i komentarze.