Skarpety dla mnie lecą do zabawy u Reni:
https://reanja1.blogspot.com/2023/08/link-party-sierpirnwrzesien.html?m=1
Skarpety grubaski, połączenie wloczki skarpetkowej i dziecięcej, druty 3,5.
Czas ucieka nie wiadomo kiedy i gdzie.Skarpetki zaczęłam jeszcze w sierpniu a kończyłam w tym miesiącu.Nie mam działki ale towaru sporo.Zeszły tydzień to był bardzo słoikowy ,jedno kończyłam drugie czekało do przeróbki ale nie zmarnowałam nic.W tym tygodniu będzie zielona pietruszka od teściowej syna także nie nudzę się.
Bardzo dziękuję za odwiedziny I komentarze.Pozdrawiam serdecznie.
Super skarpetki, idealne na nadchodzące jesienne chłody :))
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne, Agness <3
Dziękuję bardzo, używam w jesienne chłody i w zimie codziennie więc się szybko zużywają, miłej niedzieli.
UsuńU mnie juz coraz bliżej końca- pietruszka już zamrożona, ja mrożę w kostkach, a Ty? skarpety super i na pewno sie przydadzą, już coraz bliżej jesień i zima. Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu skarpety muszą być, rzecz nietrwała bo szybko się przecierają i mechacą.Pietruszkę mrożę w pojemniczkach plastikowych.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudne! Uwielbiam ciepłe grube skarpety, jesienią i zimą są niezastąpione.
OdpowiedzUsuńUściski.
Ja też, tylko ja już bez skarpet nie zasnę, pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo zgrabnie stopy w nich wyglądają i kolor uniwersalny:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Dziękuję Jotko, te stopy nie takie zgrabne tylko tak je ułożyłam.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚwietne skarpetki - zawsze się przydadzą w chłodne dni.
OdpowiedzUsuńAntonino, muszą być bo zmarzluch jestem.pozdrawiam.
UsuńSuper ciepłe skarpetki. Jestem taki zmarzluch, że były idealne dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję, też jestem zmarzluch.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo fajne skarpetki :D Na zimę lub chłodniejsze dni będą idealne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję, pozdrawiam.
UsuńCudowne skarpety. Idealne na zimowe, długie wieczory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko, skarpety zawsze potrzebne.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBBM: Do tego ciepłe bambosze i nawet zimę można przetrwać! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTak jest, pozdrawiam serdecznie,
UsuńPodczas dnia upalnie do 30, w nocy temperatura spada na łeb i na szyję, I ja śpię już chętnie w skarpetkach, bo z zimnymi stopami trudno mi zasnąć. Twoje mają fajne grząbki, jak powiedziałaby moja mama na te prawe oczka, gdzie redukowałaś na palcach i przy pięcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję Lucy, teraz mam bawełniane bo też nie zasnę,Pozdrawiam upalnie.
UsuńŚliczne i wyglądają na cieplutkie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu, są mięciutkie i cieplutki.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWażne że skarpety skończone i zasiliły kolejną zabawę a i przetwory zrobione ważne że dzielisz swój wolny czas na robótki i działania w kuchni !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu, jakoś powoli to idzie, wczoraj jeszcze robiłam galaretke z winogrona, z robótek nic bo byliśmy z maluchami.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńSkarpetki wyglądają na ciepłe :)
OdpowiedzUsuńCzasem w zimie zakładam takie do spania
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję, u mnie od jesieni do wiosny takowe.pozdrawiam.
UsuńUla, ja z tym czasem to się w ogóle nie mogę dogadać 😟 Tak mi się ostatnio wszystko "pokićkało", że zmęczona padam wieczorem i nie wiem jaki dzień tygodnia. Lapka też nie mam kiedy włączyć, ale cóż, taki moment w życiu, trzeba przetrwać. Skarpetki wyglądają na cieplusieńkie, akurat na zbliżające się chłody (mimo teraźniejszych upałów). Buziaki 😘
OdpowiedzUsuńAnusiu nic nie poradzimy, a Twoje zmęczenie doskonale rozumiem, ślę dużo siły I wytrwałości.Buziaczki.😘
UsuńAż mi się przypomniały skarpetki, które robiła mi moja babcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie.
UsuńOj tak czas ucieka, cieplusie skarpety przydadzą się na zimę, która tez niebawem nadejdzie. Świetnie wyszyły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, no taka kolej rzeczy w przyrodzie, pozdrawiam serdecznie
UsuńFajne skarpety powstały, z pewnością dadzą dużo ciepła w stopy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, są cieplutki.Pozdrawiam
UsuńBardzo fajne skarpetki :D Moja babcia zawsze mi takie robiła na zimę :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, nam babcia robiła rękawiczki pod choinkę, pozdrawiam.
UsuńFajne, ciepłe. Ja całą jesień i zimę w podobnych skarpetach biegam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, też zakładam, pozdrawiam serdecznie.
UsuńCiepłe skarpetki na jesienne zimne wieczory. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, skarpety muszą być, inaczej się nie da.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńSkarpety, jak te co robiła mi babcia w dzieciństwie. Jej już nie ma z nami 5 lat, a skarpety nadal grzeją zimą.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńTwoje skarpety są rewelacyjne, wiem coś o tym, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki, mają grzać moje nogi, pozdrawiam cieplutko.
UsuńSkarpety super, pod warunkiem,że nie z gryzącej wełny, brrr! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, te nie gryzą, pozdrawiam i zdrowia życzę.
UsuńFajnie, że praca i Ty się lubicie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
UsuńTeż siedzę przy przetworach, a skarpety fajne, Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, przetwory chyba już zakończyłam, jeszcze coś zielonego zamroze ,pozdrawiam.
UsuńSkarpetki fajna rzecz, lada moment a grubsze się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dzięki i pozdrawiam.
Usuń