niedziela, 12 maja 2019

14.Na równiku też jest zimno.

 Nie wiedziałam że tam tak zimno, tak zrobię czapeczki dla maluszków, może w kolejnej wysyłce będzie i kocyk.Szczegóły u Justynki 



 To co zostało z chusty, zostało przerobione na opaskę dla siedmioletniej dziewczynki,  jeszcze kilka metrów jest może na jakiś kwiatuszek, póki co kończę szydełkować pierwszą czapeczkę dla małych Pigmejów.
Kawałek wiosny, przepiękny łan rzepaku, jest bardzo wysoki, może taka odmiana?

A na działce? Marchew, pietruszka, buraki już wzeszły, już po pierwszym pieleniu.Cebulkę zaczyna cosik skręcać, raczej to zielone.Ogórki posiane, w ramach eksperymentu posiałam jeden rząd ogórków  (nasiona moje) rok 2017, było to chyba na początku kwietnia, tak samo zrobiłam z fasolką, fasolka wyszła a ogórki nie. W zeszły czwartek posiałam drugi rządek a wczoraj trzeci, wzruszyłam ziemię wokół fasolki i zerkam a tam wychodzą gęsto pierwsze ogórki, tak że mam w odległości 20 cm 2 rzędy ogórków.Połowa pomidorów też zasadzona , reszta na balkonie.Co będzie to będzie.Jeszcze papryka z moich nasionek tez juz na działce.Sałatę z mojego wysiewu też rozsadziłam, teraz tylko ciepełka chcę dla roslinek, deszczu już dosyć .
Wszędzie zaczyna pojawiać się mszyca, trzeba jakiś mikstur domowych poszukać.
Tyle dzisiaj, znów pada deszcz,w nocy też padał deszcz, kolejne dni też ma padać.
Chociaż prześlę pozdrowienia  i życzenia tym którzy chcą słońca i tym którzy potrzebują deszczu.



19 komentarzy:

  1. Ja chcę deszczu i to bardzo - podeślij do nas ten nadmiar:)! U nas jeszcze od zimy nie padało nie licząc chwilowego "kapuśniaczku", który nas zaszczycił.
    Opaska świetna i chyba muszę zrobić swojej wnusi:)
    Do akcji czapkowej przystąpiłam i też dziergam:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chetnie oddam nadmiar deszczu, tylko jak? jakis pomysł?

      Usuń
  2. Akcja piękna, jeżeli się wyrobię, to wezmę w niej udział. Nie znalazłam jednak nigdzie adresu, na który można czapeczki i kocyki wysyłać, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urszulo, jestes neisamowita! :)
    Pigmeje...
    W Ameryce poludniowej tez zimno na wyzynach, dlatego hoduja te alpaki i inne welniste zwierzeta, i dziergaja niesamowicie kolorowe czapki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nic takiego, 1 akcję mam co roku, na ile czas pozwala to się angażuje,

      Usuń
  4. Super Ula, że przyłączyłaś się do akcji dla Pigmejów, czekam na Twoja czapeczkę :-)
    Opaska świetna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbyś potrzebowała resztki włóczka, to mogę podesłać w tym celu, o którym piszesz. Ja niestety już nie drukuje, łapki dawno temu odmówiły posłuszeństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę do ciebie,dziękuję.

      Usuń
    2. Jeszcze do Ciebie z poczty o2, jednego maila puściłam, w kwestii formalnej, z zapytaniem!
      Pozdrawiam! :-))))

      Usuń
  6. Ula, niesamowity pomysł, dzieci są wszędzie takie same i ciepła potrzebują :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pracowicie spędzasz czas. Podziwiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś Super Baba,/ Na mszyce - zrób mydliny z szarego mydła i ,,po fukaj ,, w słoneczny dzień, a na drugi dzień woda z octem i też trochę mydlin albo łyżka płynu do mycia naczyń.

    OdpowiedzUsuń
  9. O akcji nic nie wiem, niestety. Link Twój nie działa. Opaska urocza

    OdpowiedzUsuń