To co zostało z chusty, zostało przerobione na opaskę dla siedmioletniej dziewczynki, jeszcze kilka metrów jest może na jakiś kwiatuszek, póki co kończę szydełkować pierwszą czapeczkę dla małych Pigmejów.
Kawałek wiosny, przepiękny łan rzepaku, jest bardzo wysoki, może taka odmiana?
A na działce? Marchew, pietruszka, buraki już wzeszły, już po pierwszym pieleniu.Cebulkę zaczyna cosik skręcać, raczej to zielone.Ogórki posiane, w ramach eksperymentu posiałam jeden rząd ogórków (nasiona moje) rok 2017, było to chyba na początku kwietnia, tak samo zrobiłam z fasolką, fasolka wyszła a ogórki nie. W zeszły czwartek posiałam drugi rządek a wczoraj trzeci, wzruszyłam ziemię wokół fasolki i zerkam a tam wychodzą gęsto pierwsze ogórki, tak że mam w odległości 20 cm 2 rzędy ogórków.Połowa pomidorów też zasadzona , reszta na balkonie.Co będzie to będzie.Jeszcze papryka z moich nasionek tez juz na działce.Sałatę z mojego wysiewu też rozsadziłam, teraz tylko ciepełka chcę dla roslinek, deszczu już dosyć .
Wszędzie zaczyna pojawiać się mszyca, trzeba jakiś mikstur domowych poszukać.
Tyle dzisiaj, znów pada deszcz,w nocy też padał deszcz, kolejne dni też ma padać.
Chociaż prześlę pozdrowienia i życzenia tym którzy chcą słońca i tym którzy potrzebują deszczu.
Ja chcę deszczu i to bardzo - podeślij do nas ten nadmiar:)! U nas jeszcze od zimy nie padało nie licząc chwilowego "kapuśniaczku", który nas zaszczycił.
OdpowiedzUsuńOpaska świetna i chyba muszę zrobić swojej wnusi:)
Do akcji czapkowej przystąpiłam i też dziergam:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Chetnie oddam nadmiar deszczu, tylko jak? jakis pomysł?
UsuńAkcja piękna, jeżeli się wyrobię, to wezmę w niej udział. Nie znalazłam jednak nigdzie adresu, na który można czapeczki i kocyki wysyłać, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodam gdzie pisac,
UsuńUrszulo, jestes neisamowita! :)
OdpowiedzUsuńPigmeje...
W Ameryce poludniowej tez zimno na wyzynach, dlatego hoduja te alpaki i inne welniste zwierzeta, i dziergaja niesamowicie kolorowe czapki.
To nic takiego, 1 akcję mam co roku, na ile czas pozwala to się angażuje,
UsuńUrocza! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję,
UsuńSuper Ula, że przyłączyłaś się do akcji dla Pigmejów, czekam na Twoja czapeczkę :-)
OdpowiedzUsuńOpaska świetna.
Pozdrawiam
Już są dwie, a trzecia w robocie.
UsuńJakbyś potrzebowała resztki włóczka, to mogę podesłać w tym celu, o którym piszesz. Ja niestety już nie drukuje, łapki dawno temu odmówiły posłuszeństwa.
OdpowiedzUsuńNapiszę do ciebie,dziękuję.
UsuńJeszcze do Ciebie z poczty o2, jednego maila puściłam, w kwestii formalnej, z zapytaniem!
UsuńPozdrawiam! :-))))
Ula, niesamowity pomysł, dzieci są wszędzie takie same i ciepła potrzebują :)
OdpowiedzUsuńDziekuję,
OdpowiedzUsuńBardzo pracowicie spędzasz czas. Podziwiam. :)
OdpowiedzUsuńJesteś Super Baba,/ Na mszyce - zrób mydliny z szarego mydła i ,,po fukaj ,, w słoneczny dzień, a na drugi dzień woda z octem i też trochę mydlin albo łyżka płynu do mycia naczyń.
OdpowiedzUsuńElizo, bardzo dziekuje.
OdpowiedzUsuńO akcji nic nie wiem, niestety. Link Twój nie działa. Opaska urocza
OdpowiedzUsuń