Oczywiście palma, zawsze chciałam się zmierzyć z taką palmą. Kilka filmów może nie do końca dobrych. Trochę mojej niewiedzy. Zakupiłam papier marszczony ( to nie była krepina ), kolorek czerwony miałam jeszcze z czasów jak dzieciaki chodziły do szkoły, kolorek fuksjowy to była krepina z kwiaciarni , pozostałość po bukiecie. Zaczęłam kręcić te róże a tu zonk, żółte się gniotło, czerwone z podstawówki jakoś poszło, najładniejsze rózyczki z krepiny po bukiecie. Teraz to wiem, cały czas się uczymy.
Kwiatki zrobione, jaka zadowolona byłam a potem to składanie to była masakra. Pani z filmu zwijanie zakańczała nitką to ja też. Potem wspomagałam się drutami, klejem i dopieszczałam .
Palmą jestem zachwycona bo takiej nikt nie ma.
Dlatego też tyle zdjęć, samozachwyt.
Stoi dumnie moja palma.
Ta palma jest wykonana przez bratową mojej synowej ale drucikami wszystko.
Palmę zrobiłam o tak dla siebie, po prostu chciałam spróbować. Moja lokalna palma to tylko bazie i bukszpan .Co kraj to obyczaj.
Cudowne palmy robi nasza Danusia Tu , ma talent.
Dziekuję za liczne odwiedziny i komentarze, czasu na robótki trochę mniej ale powolutku szydełko w ruchu. Wspaniałej Palmowej Niedzieli. Zdrowia życze.
U mnie tradycyjnie bukszpan i bazie, czasem narcyz, żonkil. Ja już od dwóch lat zbieram się do robienia kwiatów z krepiny, ale jakoś weny brak ;)
OdpowiedzUsuńPalma wygląda rewelacyjnie!
Pozdrawiam gorąco!
Dziękuję, i mnie ta sama tradycja co i Ciebie.
UsuńJaka ładna! Trzeba mieć zdolności plastyczne/manualne, żeby takie cuda robić. Wciąż powtarzam, że jesteś genialna :))) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, taka genialna nie jestem.Zobacz palmy u Danusi.Pozdrawiam.
UsuńJesteś zdolna, a palma jest jedyna i niepowtarzalna, śliczna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dziękuję, jakoś się udało.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńAle piękna palma i jedyna w swoim rodzaju, Urszulko. Takie ręcznie robione są najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dziękuję Małgosiu, sama się z niej cieszę.Pozdrawiam.
UsuńJestem pełna podziwu! Piękna ta palma, napatrzeć sie nie mogę! Chyba nie miałabym takiej cierpliwości, jak Ty!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!
Dziękuję, kto jak nie Ty, poradzisz sobie.Slonecznie pozdrawiam.
UsuńPowie tak, kiedyś na początku mojego blogowania zajmowałam sie i ta techniką. I jedno wiem na pewno. Na kwiaty musi być krepina. Żadna bibuła się do tego nie nadaje. ( a jak byś chciała popatrzeć to mój post z 2014 roku http://iwanna59.blogspot.com/2014/01/kwiaty-i-bukiety-z-krepy.html ).
OdpowiedzUsuńA wracając do twojej palmy to uważam , że na to co miałaś dostępne wyszła Ci ta palma cudnie. Wierzę że to nie Twoja ostatnia.
Pozdrawiam serdecznie
Aneczko , teraz to ja już jestem mądra.W momencie jak robiłam kwiatki to myślałam że to krepina , Dorota na Fb mnie uświadomiła. Pozdrawiam.
UsuńUlcia, ale ona jest piękna, masz prawo do dumy. Ba! Powinnaś nawet spuchnąc z dumy, bo wyszła Ci fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńA co myślisz Lidziu, jestem dumna bo tylko ja mam taką w rodzinie ale moja tradycyjna też musi być.Pozdrawiam.
UsuńJest piękna, widać że wypieszczona, ja jak zrobię , też się pochwalę ale to dopiero pewnie w piątek.
OdpowiedzUsuńDziękuję, czekam na Twoja bo jesteś już oprawiona.
UsuńMasz pełne prawo do samozachwytu- palma śliczna!! :)
OdpowiedzUsuńO tak Matyldo.Dla mnie jest ona śliczna.
UsuńBardzo podobają mi się palmy robione własnoręcznie bo są takie osobiste i wyróżniają się z pośród tych sklepowych, robionych taśmowo. Twoja wygląda ślicznie:) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.Nigdy nie mam sklepowej.Ta to jest z serii kaorysów.Moja tradycyjna to tylko bazie i bukszpan.
UsuńPrzepiekna palma , muszę też kiedyś spróbować. Dbajmy o naszą tradycję i przekazujemy potomnym. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu.Dzieci w szkołach robią kolorowe palmy z kwiatów ale moja Śląska to bazie i bukszpan.🌺🌷🌷🌷🌷🌸💐
UsuńŚliczne palmy. Zrobiłaś wspaniałą, jest taka jedyna i ma w sobie coś magicznego. Cudne kwiaty, dobór kolorów, jest baaaardzo baśniowo, ogromnie mi się podoba. Jestem z Ciebie dumna, no wspaniała palma!!! <3 :) Pozdrawiam cieplutko. <3
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za taką pochwałę, cieszę się bardzo.Pozdrawiam.
UsuńPalma piękna i nie powtarzalna. Śliczne kolory.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, miałam wene i robiłam.
UsuńBardzo ładna palma i kwiatki są świetne:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję. To mój debiut.Pozdrawiam.
UsuńBardzo fajna wyszła :D Też zawsze chciałam spróbować taką zrobić, ale jakoś nigdy się nie złożyło.
OdpowiedzUsuńTeż długo myślałam zanim ja stworzyłam.Pozdrawiam
UsuńDla mnie rewelacja. Ja bym w ogóle nie potrafiła zrobić żadnej palmy :)
OdpowiedzUsuńRobilam na podstawie filmów.Dziekuje.
UsuńPalma prześliczna. Wielkie gratulacje.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńPalma cudowna. Aż trudno uwierzyć, że to Twój debiut w tej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak to jest debiut.
UsuńPięknie prezentuje się Twoja palma *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńSuper::) Spokojnych wiosny pełnych Swiąt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńRadosnego Alleluja.
Palma jest śliczna, jedyna i niepowtarzalna! Najważniejsze, że zrobiona samodzielnie i naprawdę możesz być z niej dumna! Ja do wykonania kwiatków używam krepiny, bo jest najlepsza.Kwiatki ładnie wychodzą i się nie odkształcają. Co prawda jest dość twarda i przy dużej ilości kwiatków palce bolą, ale coś za coś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Dziękuję bardzo.To miło przeczytać taka pochwałę od mistrzyni.
UsuńMasz być z czego dumna Urszulko. Prześliczna palmę zrobiłaś. Cudna
OdpowiedzUsuńDziękuję, mnie się nawet podoba.
UsuńPiękna palma - Spokojnych zdrowych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo, Tobie również spokojnych świąt.
UsuńŚliczną palmę zrobiłaś :).
OdpowiedzUsuńA kwiatki w naturze też przecież nie są robione od linijki ;).
Druga palma od bratowej synowej ;) też fajna :).
Kiedyś, kiedyś też zrobiłam sama palmę ale już nawet nie pamiętam jak wyglądała hihi.
Dziękuję, normalnie jest inna palma ale chciałam spróbować.Pozdrawiam.
UsuńMnie się Twoja palma bardzo podoba ,ta druga też ładna :) Człowiek całe życie się czegoś uczy.Zawsze byłam pewna,że krepina to bibuła,a tu się okazuje że jednak to zupełnie co innego.
OdpowiedzUsuńJa mam w domu pęk gałązek z wierzby z baziami. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że zaglądasz:)
Też wpadłam z tą niby krepiną.Caly czas się uczymy.Pozdrawiam
UsuńNie bądź taka skromna, ta palma wyszła ci śliczna i zgrabna:)))
OdpowiedzUsuńŻebyś Ty widziała jak wychodziły mi moje pierwsze kartki, trudno było je nazwać kartkami;))).
A teraz jak już wiesz co i jak i z której strony się do wicia palmy zabrać, to ja chcę zobaczyć jakie cudo wyprodukujesz w przyszłym roku.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, jestem dumna z tej palmy ale w przyszłym roku będzie moja tylko bazie i zielone.Pozdrawism.
UsuńPalma piękna i jedyna w swoim rodzaju. Praktyka czyni mistrzem, więc kolejne będą jeszcze piękniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Alina
Dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
UsuńJakoś nie wierzę, ze to Twoja pierwsza- jest piękna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tak Reniu, to moja pierwsza.Pozdrawiam.
UsuńNajważniejsze że spróbowałaś i wyszło super 👍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziekuję Marylko, mnie się tez podoba.
UsuńDziekuję bardzo.
OdpowiedzUsuń