Kolejny miesiąc zabawy u Splocika https://splocik2.blogspot.com/
W tym miesiącu bardzo ciekawe przysłowia ;
1. Jedyna para dobrze dobrana, i nawet ona nie zawsze, to para skarpetek.
2. Maj bogaty sieje kwiaty.
Wybrałam przysłowie nr 1 , jako osoba praktyczna wykonałam skarpety , odniosłam się do części przysłowia "to para skarpetek ".Z skarpetkowego worka z włóczkami wyłoniły się resztki czyli to co lubię.
Włóczka to czterdziestka i dodatkowo stara cieńka włóczka elastyczna.
W tym stanie mojej nogi takie skarpety zdały egzamin, jako papcie i dobrze było założyć je do kapci ślubnego. I najważniejsza rzecz, nie było żadnych odcisków ściagacza.
I moje nogi, pojechalismy na działkę dwa razy, ja jako doradca .
Dziekuję za komentarze i życzenia zdrowia, jeszcze to potrwa.
Robótkowo- szydełko w ruchu ,
Działkowo- ślubny posiał ogórki, marchew,pietruszkę ,cukinię i posadził 8 pomidorów, reszta pomidorów jeszcze na balkonie.
Dziekuje za odwiedziny, kolejny post będzie działkowy,pozdrawiam.
Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności i możliwości samodzielnego dbania o roślinki.
OdpowiedzUsuńSuper skarpety wykonałaś, ale Ty przecież jesteś skarpetkową mistrzynią. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję bardzo ale z mistrzynią to przesada, u mnie proste zwyklaki.Pozdrawiam.
UsuńUla jak zawsze praktyczna do bólu. Zawsze miałam problem z tymi skarpetami, ogólnie nie lubię robić na 5 drutach , choć kiedyś mi się to zdarzało. Zdrówka życzę i podziwiam że masz ten temat z głowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu, jak przeczytałam przysłowia to wiedziałam że skarpety zrobię.Teraz szydełkuje do zabawy u Reni .Pozdrawiam.
UsuńNie ma to jak połączyć przyjemne z pożytecznym! Skarpety przez ciebie wykonane na pewno nie będą się wpijać w nogi , tak jak wspomniałaś :) Ja też odzwyczajam się od prac ogródkowych, dziś mój Ślubny rozsadził truskawki wiszące (powtarzajace). Jako nadzorca oceniłam tylko wykonaną pracę ;))
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam i zdrowia życzę!
Dziękuję, od jesieni do wiosny służą mi takie skarpety, ślubny też używa i szwagrowie i siostry.Mam komu dziergać.Pozdrawiam.
UsuńFajne skarpety i dobrze Ci służą. I niech się przyczynią do szybszego wyzdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, takie skarpety teraz wybitnie zdały egzamin.Pozdrawiam.
UsuńUrszulko, takie własnoręcznie robione skarpetki są najlepsze i najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Małgosiu, uwielbiam je i dlatego je dziergam
UsuńPozdrawiam.
Fajne skarpetule! Dobrze dbaj o swoje nóżki - masz je tylko jedne i muszą jeszcze trochę lat Ci służyć!
OdpowiedzUsuńMacham!
Dziękuję. Idzie powoli.Odmacham.😘
UsuńBardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńA wiesz jak trudno kupić wygodne skarpety, takie, by się nie ściągacz nie wpijał w nogę?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę więc umiejętności udziergania sobie skarpet;)))
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę:).
Dziękuję bardzo, masz rację wygodne skarpetki trudno kupić.Pozdrawiam.
UsuńSkarpety fajne, ale ja robię je tylko dla innych, bo sama jestem szczęśliwa gdy przychodzi chwila, gdy mogę nic nie mieć na nogach. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, u mnie często takie skarpetki w użyciu.
UsuńSuper skarpety , niech ci służą w drodze do zdrowia. Miłego weekendu 🌻🌻🌻🌻
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu , one często mi służą.🙂🌷🌷🌷🌷
UsuńFajne skarpetki :) I ważne że nigdzie nie uciskają:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dziękuję bardzo.
UsuńSuperowa interpretacja przysłowia. Twoje skarpety zawsze są super i kolorowe przy tym.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Skarpet nigdy za dużo.Pozdrawiam.
Usuńskarpet nie dziergałam już od wieków, ale to całkiem przydatna umiejętność, co widać na załączonym obrazku;)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie
Dziękuję.Blogowe koleżanki mnie nauczyły.Pozdrawiam.
UsuńSuper skarpety zrobiłaś i najważniejsze, że wygodne :).
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka.
Dziękuję.Sa wygodne.Pozdrawiam.
UsuńŚliczne te skarpety. Jedna Pani robi na drutach i też kiedyś od niej kupiłam takie skarpety. Dobre na zimowe wieczory podczas lektury albo układania puzzli.
OdpowiedzUsuńZdrówka.
Dziękuję. Często ich używam.
UsuńPełne uznanie, takie skarpety to wyższa szkoła jazdy:)
OdpowiedzUsuńJak noga? Masz jakąś rehabilitację, ćwiczenia, zalecenia? I jakie prognozy? Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Dziękuję.Lezec , bandazowac i zastrzyki.W czwartek wizyta kolejna u chirurga.Pozdrawiam
Usuń😊
UsuńUleńko, popieram zdanie wszystkich na temat skarpet, są super :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej, żebyś mogła szaleć na działce. Jednocześnie korzystaj i odpoczywaj, niech reszta rodzinki popracuje trochę zamiast Ciebie, a Ty będziesz zbierać plony. Buziaki i CiP duuużo!!!
Dziękuję Aniu.Aktualnie nic się nie robi, tydzień już pada a zapowiadają ciąg dalszy.Pozdrawiam.
UsuńSuper skarpety! Moja babcia robiła podobne, ja niestety nie mam talentu do tego typu robótek. Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Pozdrawiam
UsuńZdrówka życzę. Fajne te skarpety. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńZosiu , bardzo dziękuję.
UsuńCudowne skarpety, Uleńko. Bardzo mi się podoba kolorystyka. Kochana, wracaj szybko do zdrowia i formy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Powolutku idzie leczenie.Pozdrawiam cieplutko
UsuńUla.... myślę często co tam u Ciebie. Wyobrażam sobie,jak bardzo musisz się męczyć siedząc na działce i nie mogąc aktywnie uczystniczyć.
OdpowiedzUsuńJa również dołączam się do życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.
Dziękuję bardzo.Tyle dobrze dla mnie że sporo deszczu i chłodu.Pozdrawiam.
Usuń