czwartek, 9 stycznia 2020

51.Energetyczne skarpetki.

 Zaliczam te skarpety do pierwszej robótki 2020 .Zaczęte w 2019 ale większość już w tym roku.Włóczka to Himalaya SOCKS, 75% Superwash Wool i 25 % Nylon. Pierwszy raz mam tą włóczkę.
 Na mojej nóżce.
Każda skarpetka wyszła inna , nie szkodzi.Piętę wzmocniłam włóczką z Alize Superlana.Druty 2,75 , jak dla mnie to dziubdzianina.Kolejne będę grubaski skarpety.

Bardzo dziękuję za liczne komentarze i odwiedziny.Witam kolejnych obserwatorów.
Od poczatku raku kaszel i katar , nie mogę się tych typów pozbyc.
Na dworze szaruga, takie też są i fotki.

Pozdrawiam .

40 komentarzy:

  1. Kto to widzi ,że każda jest inna teraz taka moda nawet w śród gotowych, mnie się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Są super!!!! Bardzo lubię takie skarpetki, ale powiem Ci ze drą się momentalnie. A mój mąż to już ekspresowo je zdziera, a tylko do spania zakłada. Ty nie masz tego problemu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ich kilka par.czasami jak się da to ceruje.Zależy tez od wloczek.

      Usuń
  3. Są piękne i do tego takie wesołe i pogodne , ze przegonią Twoje przeziębienie, czego gorąco Ci życzę . Nic nie szkodzi ,ze są troszeczkę różne . Dodaje uroku. Serdecznie pozdrawiam 🌞

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne kolorowe skarpetki! Bardzo mi się podobają!
    Mam nadzieję, że nosisz także własnoręcznie zrobione skarpety, aby ciepłe nóżki były. Wtedy tak szybko przeziębienie nie bierze! ;-))))
    Pozdrawianki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez skarpet ani rusz.Noszę w domu przez 3 pory roku

      Usuń
  5. Super skarpety. Bardzo lubię takie kolorowe paski . U mnie w domu też grupowo. Ja od dzisiaj na antybiotyku . Wczoraj czułam się tragicznie , dziś po zażyciu pierwszej dawki antybiotyku trochę lepiej . Pozdrawiam cieplutko 🤧

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję. Ja jeszcze bez antybiotyku
    Zdrowia życzę. A skarpety na okrągło w użytku

    OdpowiedzUsuń
  7. Super skarpety - wesolutkie takie. :)
    A że trochę różne, to przecież taki urok wesołych skarpetek. :)))
    Dużo Ciepłego i Puchatego ślę.
    Zdrówka życzę jak najwięcej.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję. Wszystkie moje dziergane skarpety noszę. Ciepłe i Puchate Tobie również.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skarpety super!
    Na katar i kaszel polecam syrop z cebuli i herbatke z majeranku.
    Zycze zdrowka wspanialaego!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  10. Robisz skarpety na pięciu drutach? Mnie oczka uciekają z drutów, a drut okrągły na żyłce nie sprawdza mi się.Jest za długi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają! Kolorowe skarpetki są najlepsze na zimową szarugę:-) Kuruj się i szybko zdrowiej:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Robota skarpetek to dla mnie czarna magia. Nigdy się do tego nawet nie przymierzałem. Sweterki- tak, kiedy była taka konieczność. Twoje skarpetki bardzo sympatyczne!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na 5 drutach umiałam robić a potem lopatologicznie wytłumaczyły mi dziewiarki.

      Usuń
  13. Jak napisalas, ze kazda skarpetka inna, to sie doszukałam innosci 😁 aktualnie na topie sa kompletnie rozne skarpetki, oby dlugosc ta sma byla, to jest ok.
    Świetnie Ci wyszly.
    Nie lubisz cienkich drutków? Ja moje zawsze na 2,5, a czasami i na dwojkach lecę. Jedynie wełnę skarpetkowa szóstkę narutach 3, ale wiekszych nie dałabym rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nie cierpię cienkich drutów
      3.5 do 5 to moje ulubione.

      Usuń
  14. Cudne skarpety :)) Muszę znów się do Ciebie uśmiechnąć po kolejne , bo pomału wykruszają mi się Twoje włóczkowe skarpety , tak je bardzo lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne skarpetki! Zastosuj je na Twoje przeziębienie. Powinno się polepszyć:)
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję bardzo. Powoli przeziębienie odchodzi .

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładną robótką zainicjowałaś nowy rok robótkowy:)
    Skarpetki śliczne, kolorowe, wesołe i bardzo na topie jak są różne od siebie;)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wszystkie dziergane skarpety uwielbiam
      SA jakie są ale moje i cieple.

      Usuń
  18. Twoje skarpetki są nie tylko śliczne, ale i lecznicze. Rozgrzewają zmarznięte stopy i poprawiają ich ukrwienie. Jedynie góralskie kapcie, z naturalnego futra mogą je trochę zastąpić, ale do spania się nie nadają.Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję Iwona. Od jesieni do wiosny skarpety mam na nogach.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ one wesolutkie !!!:) przypominają mi babcie moja, tez nam dziergała skarpetuchy 😊

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładne kolory ;) Druty to nie moja bajka. Choć marzą mi się getry...

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej, super skarpetki już zimy końcówka ale z chęcią bym takie kupił na rozmiar mniej więcej 44, fajny blog, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne skarpetki :) Ożywczy kontrast dla obecnej aury.

    OdpowiedzUsuń