Wczoraj byliśmy na działce, miniaturowe irysy chyba kwitną jak szalone.
Ostatnie tulipany,
Prawie już rozwinięty bez.
Moje domowe ogrodnictwo. Hartuje się papryka i cukinia, 6 sztuk papryk już na działce, sukcesywnie przenoszę rośliny do hartowania, na parapetach jeszcze są inne.
Od 2 tygodni pomidory wegetują na balkonie, 7 szt też już posadzone na działce, musiałam je już wynieść gdyż zagłuszały inne .
Kolejne pomidory, nie są pożółkłe, takie zdjęcie wyszło. Przy najbliżej okazji znów wyniosę 10 szt na działkę.
Bardzo czekamy na zapowiadany wiecznie deszcz, dzisiaj zaczeło padać ale po 5 minutach się skończyło. Ogórki posiałam, partię fasoli też posadziłam, co ma być to będzie.
Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze,
Znikam już, życzę miłego weekendu a po weekendzie to już będzie gotowa robótka i może coś zacznę nowego, przynajmniej tak planuję, pozdrawiam.
Roślinki masz piękne, moje bzy też zaczynają rozkwitać i najważniejsza wiadomość -- zaczyna padać deszcz--:))
OdpowiedzUsuńDziękuje.Wczoraj popadało trochę, jutro ma więcej padać. Deszcz bardzo potrzebny.
UsuńJa ostatnio też namiętnie piękę domowy chlebek! Nie ma nic smaczniejszego niż ciepły chlebek z masłem mniammm :) A kwiaty cudo, u mnie w ogrodzie też pięknie zakwitły, najbardziej cieszą moje oko tulipany 🖤
OdpowiedzUsuńDziękuje. To był dopiero debiut pieczenia.
UsuńOj pięknie, a moje ogorki i cukinie zaparły sie jak osły i nie wschodzą 😫
OdpowiedzUsuńDziękuje. Ogórki w gruncie jeszcze nie zeszły a cukinia w pojemniku.
UsuńChlebek po ostygnięciu na noc wkładam do woreczka foliowego.Następnego dnia
OdpowiedzUsuńskórka jest już miękka.
Tak też zrobiłam z kawałkiem chleba.Czèsc zamrozilam. Teraz po zmiekczeniu jest ok.Pozdrawiam.
UsuńChlebek wygląda smakowicie, fajny ogród w doniczkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuje.To sadzonki na działkę.
UsuńDziękuję za namiar na przepis na chlebek, wypróbuję go, bo też uczę się piec chleb. Różnie mi wychodzi :) Ale jaki by nie był, domowy i tak jest smaczny :)
OdpowiedzUsuńJest smaczny dopiero po zmiekczeniu.Dalam kawałek do worka nylonowego.Skorka już nie taką twardą i można jeść.
UsuńA tak w ogóle to ja też pochodzę ze Śląska :)
OdpowiedzUsuńA ja konkretnie z Raciborza.
UsuńDomowy chleb zawsze jest super dobry.
OdpowiedzUsuńKwiaty fenomenalnie kwitna.
bardzo zazdroszczę ci tego domowego ogrodnictwa.
To nie domowe ogrodnictwo.To rozsady na działkę.
UsuńAle fajny, milusi, ciepły i rodzinny blog, obserwuję i będę napewno czytac ajjaja, do tego bardzo podoba mi się robienie na drutach i chiałabym do tego wrócić
OdpowiedzUsuńDziękuje. Tylko brać druty i dziergac.
UsuńChlebek pyszności, aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie gromadzenia składników ale najlepiej wychodzi mi zakup gotowego w sklepie:) To nazywa się szczytem lenistwa:)
Maj to najpiękniejszy okres w roku bo wszystko zaczyna żyć, rosnąć i kwitnąć.
I ja tak gromadzilam te produkty.To już nie jest wyrabianie ciasta.Tylko łyżką wymieszać.Teraz najcudowniejszy czas kwiatów.
UsuńChlebek wygląda smakowicie, też się zabieram za chlebek , zaraz zerknę na Twój przepis. Na działce się dziej i będą piękne plony czego serdecznie życzę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje.Chlebe robi się błyskawicznie.Czesc zamrozilam a część dałam do worka nylonowego i jest fajny .Skórka chrupka lecz nie twarda. POZDRAWIAM.
UsuńCzasem myślę, kiedy znajdujesz czas na takie najzwyklejsze leniuchowanie?... Nieodmiennie podziwiam pracowitość!:)
OdpowiedzUsuńNie ma co podziwiać.Tez sporo leniuchuje.Pozdrawiam deszczowo.
UsuńUleńko:-) Chlebek udany, aż ślinka cieknie :) Jutro będę piekła swój. Bez pachnie cudownie, rozwinął się momentalnie. Najważniejsze, że zaczęło wreszcie padać, rośliny odżyją.
OdpowiedzUsuńCiepłe z Puchatym!
Popadało i ma padać.To dobrze.Chleb smaczny po zmiekczeniu bo skórka niesamowicie ostra.Znow kiedyś upiekę.Teraz cudownie wszystko kwitnie.Pozdrawiam.
UsuńZ chlebami w domowym piekarniku już tak jest, mam ich kilka na koncie, ale skórki wychodziły albo twarde, albo niedopieczone, czemu? nie mam pojęcia, podobno naparowanie pomaga, ale mój piekarnik ma wentylacje i tego nie mogę zrobić. Bez już przyniosłam do domu- uwielbiam ten zapach i już zapowiedziałam, że choćby nie wiem co to zasadzę w tym roku w naszym ogrodzie:) u mnie parapety też pozajmowane i czas oczekiwań na sadzenie dłuży się już niemiłosiernie:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny.Ten chleb nie musimy być naparowany.Trzymaj się filmiku i wyjdzie.Skorki ostre i spieczine.Dalam do worka nylonowego i jest ok.Pozdrawiam.
UsuńUwielbiam domowe chleby, potwierdzam, że ich pieczenie nie jest takie trudne a smak nijak ma sie do kupnego pieczywa.
OdpowiedzUsuńTwoj ogród zachęca do wypoczynku. Miejmy nadzieję, że już niedługo bedziemy z niego korzystać.
Dzięki. Aż tak nie wypoczywamy,chłodno jest ale sianie ,sadzenie warzyw,pielenie kwiatów to się robi.Pozdrawiam.
UsuńChlebek smakowicie wyglada .Czasami tez piekę chleb wg innego ale tez prostego przepisu. Skórkę tez ma twardą ale mnie to nie wadzi. Uwielbiam piętki i skórki. Twoja działka cudnie rozkwita. Życzę udanych zbiorów 😍
OdpowiedzUsuńChlebek już zjedzony, może kolejny upiekę. Zbyt szybko na działce wszystko przekwitło, drzewa owocowe szczegółnie, zobaczymy co nam natura da za zbiory.Pozdrawiam.
Usuń