wtorek, 25 lutego 2020

57.Wiosennie ?

 W sobotę słoneczną poszliśmy zobaczyć na działkę. Mała kępka żółtych krokusów jest, w zeszłym roku ich nie było, może odpoczywały? Fioletowe krokusy mają dopiero malutkie pączki.
 Rozkwitają takie goździki, może je miałam jesienią obciąć ? nie wiem.
 Róże mają takie młode liście, jak będzię cieplej to podetnę krzaki, zawsze robię to wiosną.
 Dzisiaj ostatki to i chrust upieczony.Na dworze leje, dobrze że dzisiaj już tak nie wieje.
Śnieżyczki nieśmiało zaczynają kwitnąć, widać też kępki tulipanów ,żonkili. Kilka razy chodziłam wokół rabatek i wypatrywałam hiacyntów , w zeszłym roku było ich o wiele mniej ,w tym roku zauważyłam tylko jędną? U sióstr na działkach też ich coraz mniej.

Nasza Mela choruje. O tym że sadzi nam te cuchnące kwiatki w przedpokoju już pisałam.Byliśmy z synem z nią u veta, był pan który jej nie zbadał i nie obejrzał, zapłaciłam tylko za tabletkę i poradę 40,  przynieść kał do badania , przyniosłam kał do badania,  była pani weterynarz, w kale nie było nic ale 70 zł zapłaciłam i 25 za specjalny suchy pokarm, pani chciała kota zobaczyć ,niestety aby kota przynieść muszę syna ściągać 15 km. od mojego miejsca zamieszkania. Wczoraj byliśmy z kotem u weterynarza, była trzecia pani vetka, zbadała i stwierdziła że jej się w brzuchu aż przelewa, zaproponowała antybiotyki , na razie 3 w zastrzykach, każdy po 32 zł , jutro zastrzyk nr 2.Wkurza mnie takie podejście do leczenia,  może powinien jeden się nią zająć ? Też tak macie z leczeniem zwierzątek? Ja mam pierwsze zwierzątko w domu,  kiedyś w domu rodzinnym były króliki i kury ale przy tym nic nie robiłam.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Pada co chwilę deszcz i te nieszczęsne wiatry. U nas zaczął sie też okres rozmaitych badań lekarskich.

Robótkowo- 7 gwiazdek zrobionych, kończę skarpety prezentowe.

Tyle dzisiaj, do marca bo już w lutym chyba wpisu nie będzie.Pa,

wtorek, 18 lutego 2020

56.Za jeden uśmiech.

U Reni na blogu  jest piękna akcja https://reanja1.blogspot.com/2020/02/kochani-jest-sprawa.html

 Nie mogłam nic nie wykonać dla tych kochanych istot.
 Pierwsza to czapka dla nastolatki ,wykonana z bawełny 'myra' Altin Basak, szydełko 2,5. Bardzo ciekawa bawełna ,bardzo sprężysta , miło się z niej robiło. Małe wyjaśnienie? Te motki 5 dekowe otrzymałam w prezencie od koleżanki blogowej, myślę że nasza koleżanka nie będzie mi miała za złe że wykorzystałam je na czapki dla milusińskich.To jeszcze odnośnie włóczki, spręzystość powoduje że czapkę można uformować jako kapelusik, inaczej sobie wywinąć.Jako czapka dla nastolatki ozdobiłam ją tylko kwiatkiem.Dorobię jeszcze inny kwiatek na zmianę.
 Czapka kolejna dla chłopczyka, też bawełna,szydełko 2,5. Co tu dla chłopca ozdabiać? zrobiłam z łańcuszka ala pompon i doszyłam ciekawy drewniany guziczek.Pomysły jeszcze są,włóczka też więc w marcu lub kwietniu jeszcze jeden weekend poświęcę na udziergi dla tej akcji.
 Szaro,buro,i ciągle wietrznie , mnie taka pogoda dobija a ślubnego tym bardziej.To tak dla zawieszenia oka śnieżyczki , fotkę zrobiłam idąc wczoraj do siostry.


https://beata-becia.blogspot.com/2020/02/candy-5-lat.html

A u tej koleżanki 5 lat blogowania.Beatce życzę kolejnych lat pięknego blogowania.

To by było na tyle.Powinnam te banerki dać na boczny pasek ale coś mi się pomyliło, może to skleroza.
Bardzo dziękuję za komentarze i odwiedziny .Niech już te wiatry odejdą.Pozdrawiam.

wtorek, 11 lutego 2020

55.Rękodzieło i przysłowia ,luty.

                                                  
     
                                                      
                                                             
Rękodzieło i przysłowia
 




                                                             
Kolejny miesiąc zabawy u Splocika https://splocik2.blogspot.com/ .
Przysłowia :
1. Radosne serce wypełnia braki życia.
2. Nie ma zimy bez śniegu, wiosny bez słońca i radości, której nie dzielisz.

Wybrałam przysłowie nr 1, serce to zawsze radość, miłość, przyjaźń,  miła niespodzianka, zakochanie.Można by dużo wymieniać.

 Wykonałam serduszko z nitki bawełnianej, nie wiem czy będzie igielnikiem czy zawieszką, jeszcze do końca nie jest zeszyte.
 Te maleństwa z motywami serduszek będą ozdobą na słoiki z zawartością mojego dżemu lub przecierem ogórkowym , będą małymi prezentami i w swoim czasie pojadą za granicę.

Przepraszam za jakość zdjęć ale pogoda wiecie sama jaka.Dzisiaj był grad i śnieg. Teraz słońce i wiatr.
Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze.Życzę stabilizacji pogody.Pozdrawiam.

niedziela, 2 lutego 2020

54.Licytacja i skarpety.

 Licytacje dla Schroniska zwierząt na FB są na okrągło.Ja wylicytowałam miskę glinianą na owoce, mnie się bardzo podoba.Nie jest przeznaczona u mnie na owoce ale na to co poniżej.
 Pod ścianą jest właściwe przeznaczenie tej miski.Mnie się podoba.
 Wydziergałam też grubaśne skarpetki, takie lubię, to resztka z poprzednich skarpetek połaczona z koncówką Merino Gold i popielata czterdziestka.Jeszcze będą takie grubaski , kolejna para się dzierga (znów taka cienizna) to i resztki będą.Oj, mam tych skarpet do wydziergania ,sporo osób sobie życzy na prezent, oby mi się nie zbrzydło.Kuzynka w ramach prezentu zażyczyła sobie gwiazdki, muszę się wyrobić do końca maja .Może sie uda.Golfiki dzieciaczkom też chcę zrobić , czas jednak zbyt szybko ucieka.
I takie ujęcie skarpet.Rozmiar 42.

Bardzo dziekuję za odwiedziny i komentarze.Dalej lekko podziębiona więc zrobiłam sobie taki syrop z cebuli, miodu i cytryny i wydaje mi się że efekty powoli są, syrop ma też właściwości odpornościowe.

To zmykam.Miłego tygodnia.