wtorek, 28 września 2021

144.Zabawa a raczej nauka u Reni.

Kolejna lekcja u Renatki,  to co lubię.Temat dosyć trudny "Entleraki i składaki ". Na drutach nie próbowałam ale Renatka pokazała śliczny schemat na kocyk i skorzystałam. To taki szydełkowy Entrelak.
 

Potrzebowałam kolejnego kocyka. Powstał z włóczki YarnArt Baby 15dkg oraz z Mimozy 10 dkg,  szydełko nr 3,5.Wymiary 82cmx62 cm.

Miałam problem z wykończeniem, przypuszczam że pani która dziergała taki kocyk chowała każdorazowo nitki a ja nie chciałam obcinać nitki tylko ją przeplatałam dlatego tez tylko jedna strona miała piękny zygzak a druga nie. Musiałam wymyślić jakieś wykończenie ale strasznie brzegi mi falowały, prułam 2 razy , jeszcze trochę się faluje ale myślę że po praniu trochę się to unormuje.

Ostatnie zadanie w tym miesiącu wykonane, czekam na kolejny miesiąc co tam panie wymyślą. Dziękuję za odwiedziny i komentarze, w piątek przyjeżdża brat z bratową na 4 dni więc czasu na robótki będzie mało. Życzę zdrowia  i pięknej Złotej Polskiej Jesieni.

czwartek, 23 września 2021

143.Zjazd rodzinny.

Udało się. Zjazd całego rodzeństwa po obostrzeniach i drugim podejściu doszedł do skutku.  Były to 70-te urodziny jednego z braci. Pojechaliśmy w kujawsko-pomorskie busikiem spod domu pod dom. Kolacje i śniadania  na 15 osób to juz jest coś,  kolejka do łazienki też była. Organizatorkami były 2 bratanice. One zawiozły nas do Ciechocinka. Powyżej pijalnia  czekolady Wedla, wspaniała sprawa .


Komora solankowa o zapachu zgniłych jaj , można wdychać 0,5 godziny.


Jedna z tężni , akurat czas remontu.

 Jaś i Małgosia w parku zdrojowym.

Zajazd Michałófka , restauracje, hotel,

Cały obiekt w stylu góralskim, plac zabaw, piękne oczka wodne, tutaj było przyjęcie urodzinowe brata.


Kolejna wycieczka była do sierpeckiego skansenu w Sierpcu, bardzo duży obiekt, tam były nagrywane sceny do filmów "Pan Tadeusz",  "100lecie Winnych ". 


Taka ekipa witała przy wejściu.

Jedna z zagród na terenie skansenu.


Najważniejsza chata, w niej mieszkali Winni,  akurat jeden ze szwagrów musiał mi wejść w kadr .


Kocia pozowała jak tylko pokazało się słoneczko.

Zdjęć mam sporo ale to rodzinne zdjęcia , było chłodno i wietrznie ale bardzo ,bardzo wesoło. Zapewne brat i bratowa byli bardzo zmęczeni taką inwazją ludzi ale będą mieli piękne wspomnienia. Za 10 dni przyjeżdżają do mnie ale tylko 2 osoby ,kolejna rocznica, szwagier ma 75 lat.

Aktualnie jesteśmy zaziębieni , katar, kaszel , wiatr zrobił swoje. 

Zabrałam ze sobą nici i szydełko, schematy gwiazdek ale w busie powstała tylko 1 szt bo to był wesoły bus. 

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. 


sobota, 11 września 2021

142.Zabawa u Splocika .


Kocyk wykonany z włóczki YarnArt  Baby,  szydełko nr 3,5 ,  wymiary 110 cm 85 cm.  Wzór pochodzi z lekcji sierpniowej u Renatki,  tam znalazłam inspirację, w oryginale kocyk był kolorowy ale ja chciałam w kolorze ecru.

Bardzo ciekawe przysłowia Splocik    https://splocik2.blogspot.com/       zaproponowała na m-c wrzesień:

1. Ostatni kęsek najsmaczniejszy. 

2. Wrzesień wrzosami strojny, lecz od pracy znojny.


 Wybrałam przysłowie nr 2:

2. Wrzesień wrzosami strojny, lecz od pracy znojny.
 
Czas kwitnienie wrzosów to już znak nadchodzącej jesieni,  wieczory i noce już chłodne , kocyk chociaż mały to zawsze można nim nogi otulić lub ramiona a pracy też wymagał. 

Tyle na dzisiaj,  dziękuję za komentarze i odwiedziny,  szydełko nadal w ruchu na kolejną zabawę u Renatki.  

Działkowo-  jeszcze są zbiory,  trochę malin, jeżyn, pomidorów, koper kolejny rośnie do mrożenia, fasolka zaczyna się zawiązywać , jabłka się konczą (i tak rozdajemy), jeszcze cukinia rośnie ale już sporo przekopane, ślubny nawet kawałek kwiatów przekopał i część cebulek wyciągnął.

Do następnego wpisu.Pozdrawiam.

niedziela, 5 września 2021

141.Zabawa u Ani,Oli i Justyny.

To już część ósma, miały być gwiazdki a mi zachciało sie aniołkow,  aniołki wg filmiku Aureli Myszki Szarej.
Wydawały mi sie dosyć spore to zaczęłam je zmniejszać, wyszły róznie.
Ten jest oryginalny.



 Zbiorcze zdjęcie dla Ani. Dziekuję za zabawę. 

W sumie zrobiłam około 40 gwiazdek w tym roku,  zostały 4 szt. Bombki dostała siostrzenica jeszcze w ramach prezentu ślubnego, dobrała też gwiazdki a 18 gwiazdek poszło na aukcje charytatywne.

Dzisiaj tylko tyle, aktualnie kończę wiekszy projekt do zabawy u Splocika.

Działkowo: teren po ogórkach ślubny skopał, rodzą nadal maliny i jeżyny, jabłka poszły do sąsiadów i jeszcze są na drzewie, cukinie 4 szt też dostali sąsiedzi, koper ściełam i zamroziłam ale będzie dalej rósł.Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej złotej jesieni.

czwartek, 2 września 2021

140.Sierpniowo na działce.

Witajcie. Sierpień kolorowy i pracowity. Sporo jabłek wylądowało w słoikach.


Te kwiatki kwitną do późnej jesieni.


Węgierki przerobione na powidła, pomrożone i sporo rozdane.


Jezyny w trakcie dojrzewania, robię soki i galaretkę.


Cynie przeobrażają się w krzaki, miałam więcej zdjęć ale jakieś inne formaty mi się zapisały a blogger ich nie przepuścił.
Zimowa jabłonka , co roku choruje ale  już są smaczne.




 A kto tego nie lubi ? mogę oglądać i miziać , część już nawet w robocie, niebawem się pochwale.

Mało tego dzisiaj,  był gość u nas i wysyp dóbr wszelakich działkowych, śliwki gotowe,  jabłka też ale maliny z jeżynami co dwa lub 3 dni do zrywania, cukinia rodzi i jest rozdawana, nareszcie fasola szparagowa rodzi, jeszcze trochę pomidorów, koperek do zamrożenia ,tak że samo zrywanie zajmuje sporo czasu , ślubny już skopał teren po cebuli i 3/4 po ogórkach. Powoli nadchodzi pani jesień. Wszystko zaczyna zmieniać kolory. O, jeszcze siostra ma aronię przywieźć. Na brak robót słoikowych nie narzekam ale na dzierganie też trochę czasu musi być.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, słonka życzę.

I jeszcze mała prośba , kto może niech wspomoże, Maksiu , chory piesek jest podporą dla chorej mamy naszego Maksia.