czwartek, 31 października 2019

poniedziałek, 21 października 2019

37.Działkowe dobra .

 Mimo upałów było tego trochę, sporo owoców rozdałam.
 Śliwek węgierek troszkę było ,tyle co do zjedzenia, jabłka w 90% zostały rozdane, śliwki renklody przerabiałam na dżem i sok i tez 80% rozdałam.
 Jeżynki kiedyś rozdawałam ,w tym roku zrobiłam dżemy ,przecierałam rozgotowane przez sitko i jest super dżemik.
 Wiadomo pomidorki, na surowo,na przetwory, pyszności.
 Rozmaite koktajlówki , za dużo.Próbowałam zrobić trochę przecieru ale nie jest to smaczne .W przyszłym roku chyba 4 krzaczki posadzę na bieżące jedzenie.
 Ogóreczki, z tych to można sporo robić.
Pierwszy zbiór marchwi, córka coś zabrała, do kapusty poszło, marchew musi być.Było jeszcze trochę truskawek,czarnej porzeczki i czerwonej , i cebula i czosnek,sałata,pietrucha,seler,por,koper i wiśnie.Jak to na działce.
Starałam się skrupulatnie spisywać ile czego przyniesliśmy ,ceny uśredniałam i wyszło mi około 2000 zł, oczywiście roboty nie liczę, liczyłam też to co rozdałam ,może i czasami coś zapomniałam dopisać do rachunku.Za działke jest opłata 180 zł, nasion dużo nie kupowałam, nawozu też nie kupuję , no opłaca się ale trzeba to lubić.
Jeszcze raz lub dwa na działkę i koniec sezonu.

Robótkowo -powoli, 4 dzwoneczki małe zrobiłam i 4 gwiazdki, czeka to na usztywniane.
Dzisiaj tyle, zaziębienie mnie dopadło to dopiero nic mi się nie chce,dziękuję za odwiedziny i komentarze.Życzę Wam dalej cudownej,złotej,polskiej jesieni.


czwartek, 10 października 2019

36.Dzwoneczki.

 Pierwsze ozdoby BN, dzwoneczki, wzór autorstwa Bożenki https://handmadeboni.blogspot.com/ ,bardzo dziękuję,zrobiłam 2 mniejsze, w tym większym coś chyba pomyliłam.Szydełko nr 1,25 a nitka to Maxi oraz robiłam też podwójną nitką do obrzucania chusteczek.
 Inne ułożenie dzwonków.
 Tutaj wzory ze starych gazetek.Dwie nitki chusteczkowe- biała z niebieską.
 Kolejna para, nici Maxi.

I całe 10 szt.
Trochę te moje dzwonki może nieperfekcyjne ale po raz pierwszy blokowałam w roztworze Wikolu z ługą.Trochę się przyklejały do rozmaitych butelek.

Jeszcze jakieś ozdoby powstaną ,4 gwiazdki resztkowe tez wydłubałam.Chyba musze zrobić zakupy,jadę już na tych zapasach prawie rok,tak mi się chce coś nowego.

Deszcz,wiatr, wizyty lekarskie i czas leci .Od soboty mamy gości to nic nie udziergam no i Puchar Świata siatkarzy jest jeszcze.
Bardzo dziękuję za komentarze i odwiedziny.
Dzisiaj pierwsza kapusta już ukiszona wyląduje w słoikach .Jeszcze trochę towaru na działce ale warunki pogodowe nie sprzyjają wyjściu.

To do następnego.

sobota, 5 października 2019

35.Jesienne kwiaty.

 Marcinki czy jadwiszki, rozmaicie je nazywają .Pięknie się kolorystycznie ułozyły.
 Karłowate astry.
 Dwukolorowa cynia.
 Kilka innych nieśmiało jeszcze kwitnie.
 Aksamitki ruszyły na nowo.

Cudowne przebarwienia na liściach piwonii, już ich nie ma, Ta rabatka już została wyczyszczona, pościnana.

Za oknem siąpi raz mniej raz więcej.Wczoraj została ułożona w garnku kapusta do kiszenia, byliśmy też u maluchów.

Działkowo- jeszcze nie koniec, jeszcze trochę towaru do zebrania i przetworzenia.

Robótkowo- schną dzwonki , zastosowałam do krochmalenia klej wikol i ługę, nie wiem jak to wyjdzie.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, próbuję komentować przez komórkę,  cięzko mi się przyzwyczaić więc musicie wybaczyć za ilość błędów.