Jak ja lubię robić takie dywany ale w tym roku zero. Może za 3 lata.
Irysy tez ruszyły.
Nasze truskawki, mimo deszczów, chłodów, truskawki jakieś twarde, kwasnie, może kolejne będą smaczniejsze.
Moja stara wanna zarasta całkowicie tym kwieciem.
Pole rzepaku, uwielbiam oglądac.
Orliki, miałam ich całkiem sporo ale został tylko jeden krzaczek został.Nie chcą rosnąć u mnie, może nasionka zmarzły ?
Bardzo dziękuje za odwiedziny i komentarze. W sobotę idziemy na ślub i wesele. Pozdrawiam.
Najbardziej Ci zawiszczam bzów!
OdpowiedzUsuńPozdrawianki serdeczne!
Są prześliczne, obłędnie pachną. Pozdrawiam.
UsuńTruskawki w moim ogródku dojrzewają. Mam nadzieję, że będą smaczne.
OdpowiedzUsuńMoże teraz jak lepsza pogoda ale dziwi mnie że takie suche.Pozdrawiam.
UsuńMieszkasz w moim mieście :) Twój blog czytam od dawna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No jaki ten świat mały.😍
UsuńNapisz do mnie Ulenka97@gmail.com
UsuńBardzo ładnie przystrojony / wykonany / ołtarz, u mnie o wiele skromniej, mam za to plantację kolorowych orlików. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ołtarze mamy piękne i na ulicach też są kwietne chodniki.Pozdrawiam.
UsuńRzeczywiście truskawki w tym roku są mniej słodkie i mniej soczyste.
OdpowiedzUsuńA irysy i u mnie kwitną.
Pozdrawiam.
Może po słoneczku będą słodkie? Pozdrawiam.
UsuńUwielbiam dekoracje na Boże Ciało. Teraz jestem w Brukseli , a tu zwykły dzień pracy. Piękne zdjęcia , chyba za mało było słońca dla truskawek. Miłego dnia 🌞🌞🌞🌞🌞
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja również lubię te dekoracje i lubię je robić.Pozdrawiam.
UsuńBzy uwielbiam,ale u siebie nie mam, małżonek nie akceptuje tych krzaczków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam😘
Szkoda bo są urocze. Pozdrawiam serdecznie.😚
UsuńUla, jak kolorowo u Ciebie :) Bzy mnie już całkiem zbrązowiały, jeszcze mały lilak meyera kwitnie i pachnie. Mam zamiar zaszczepkę przesadzić w inne miejsce, żeby było go więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Dziękuję.Teraz czekam na rozkwit kolejnych kwiatów.Smakowicie też było bo robiłam tort dla synowej i na wesele pieklismy ciastka a ja zapomniałem fotki zrobić.😏
UsuńAch te Twoje torty! Od razu mi ślinka leci na krem i przypominam sobie poprzednie Twoje dzieła. Ja drożdżowe piekłam, tym razem zrobiłam 4 roladki z marmoladą i włożyłam do dużej formy. Fajnie się upiekły i dobrze się kroiło.
UsuńCudowne są te kwietne dywany. A zapach bzu to coś niesamowitego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję.Uwielbiam te dywany i fajne jest że młodzi się garną do dywanów.W tym roku niestety nie robiłam.Pozdrawiam.
UsuńTruskawki potrzebują wysokich temperatur wtedy są najlepsze. ;)
OdpowiedzUsuńRacja ale mimo sporych opadów są jakieś suche.Pozdrawiam.
UsuńPamiętam Twój wpis bodaj z ubiegłego roku o tych dywanach kwiatowych na Boże Ciało i byłam ciekawa jak to będzie wyglądało w tym roku. Na zdjęcia nie liczyłam, bo wiem, ze jesteś uziemiona. A tu proszę, miła niespodzianka.
OdpowiedzUsuńBzów to się nawąchałm nad morzem, akurat kwitły w ogrodzie naszego pensjonatu.
A truskawki nabiorą słodyczy i smaku jak będzie ciepło (ponoć mają być upały).
Pozdrawiam serdecznie:).
Tak w zeszłym roku też pokazywałam, co roku pokazuje.Jest mało miejsc gdzie robi się chodniki z kwiatów.Kochana Wilmo , ciepło tak ale nie upały.Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękny kwiatowy dywan. Bardzo okazały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Pozdrawiam
UsuńBoski ten dywan. <3 Już życzę pięknego, bardzo radosnego weekendu i dużo szczęścia młodej parze. Niech truskawki się już nie buntują i następne niech są wyborne. My mamy poziomki na balkonie i te pierwsze to jakieś takie były właśnie kwaśne, ale zaczynają się robić już okazy słodkie, także i niech Twe truskawki takie będą. <3 Pozdrawiam cieplutko. :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wszystkie życzenia.Uwielbiam kwiatowe dywany i chodniki.Pozdrawiam.
UsuńWow! Czym występujecie zeby taki dywan powstał ?
OdpowiedzUsuńTrociny farbowane wilgotne i rozmaite formy.Czasami jest też potężny rysunek na papierze i się go wypełnia troc8nami.Pozdrawiam.
UsuńPięknie kolorowo jak na wiosnę, a dywany przepiękne.
OdpowiedzUsuńPodrawiam
Dziękuję bardzo.Pozdrawiam.
UsuńLubię też pola rzepaku- coś w nich jest, że przyciagają oko , rzadko je oglądam jednak. Na działce super a dywany kwieciste cudne
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jechałam z siostra pośród pół rzepaku.Bajka.
UsuńJak kwiatowo zrobiło się u ciebie - każdy kwiatek cieszy choć czasami przykro gdy nasz ogród opuszcza- bywa ...albo rosną nie tam gdzie byśmy chciały haha ja mam tak z bratkami ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję.Roznie bywa, u mnie bratki zmarzły mówię o samosiejkach.
OdpowiedzUsuń