sobota, 19 września 2020

85.Ostatni upalny dzień.

W ostatni dzień upału, (mam nadzieję) był syn z małymi. Przyjechała karuzela więc dziadkowie pofatygowali się z małymi i synem pooglądać.Na zdjęciu park, już dobija się jesień.
Nawet fontanny działały.
Hortensje już przekwitają , w oddali drzewa zmieniają kolory.
Przed spacerkiem byliśmy jeszcze na placu zabaw, komary cięły jak szalone, dziadek z starszym okupowali karuzelę a mały chwiejnym krokiem obleciał kilka razy plac zabaw który na szczęscie jest ogrodzony.

 I foteczka z terenu karuzeli, Jacek pojechał z tatusiem na konikach a Oluś już sam na dmuchanym zamku i z tatusiem na karuzeli, było też łowienie zabawek plastikowych , w sumie frajda dla Olka , Jacek jeszcze niezainteresowany. Babcia chodziła z siatką z wodą mineralną i soczkami. Popołudnie bardzo udane.

Z innej dziedziny- zrobiłam jeszcze raz powidła, śliwki były pomarszczone , trzeba było porządnie zatrząść drzewem aby zleciały, żadna nie była robaczywa, te powidła są bajeczne. 

Bardzo dziękuję za tak liczne odwiedziny i komentarze, jesteście wspaniali. 

Miłego tygodnia życzę.

32 komentarze:

  1. Piękny dzień, wspaniale spędzony z najbliższymi. Żeby jeszcze tylko zdrowie Wam wszystkim dopisywało i niczego więcej od życia nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ładnie było tylko mnie już nogi bolały no i zbyt ciepło.

      Usuń
  2. Sympatyczna rodzinna wycieczka! Pięknie tam u Was!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, fajnie było tylko malutki to ma 2x pieprz w 4 literach, jego się nie utrzyma.Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Fajnie spędzony czas. A kolory już faktycznie u Ciebie jesienne, u mnie jeszcze bardziej zielono niż żółto na drzewach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, niebawem pokażę zdjęcia z działki, tam to dopiero jesień pokazała swoje oblicze.

      Usuń
  4. Wspaniale , rodzinnie spędziliście dzień. Powidła ze śliwek są zawsze najlepsze. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marysiu, powidła wspaniałe szczególnie te z zmarszczonych śliwek.

      Usuń
  5. Chciałabym spróbować powidł
    Pamiętam jak byłam mała, to dziadkowie też zawsze mieli picie dla swoich pociech hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Paulinko, widać taka rola dziadków, zresztą rodzice teraz też chodzą z butelkami z wodą.

      Usuń
  6. jeszcze ostatnie podrygi, ostatnie momenty. trzeba łapać promyczki i cieszyć się piękną pogodą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jeszcze w tym tygodniu chociaż jeden wyjazd na grzyby, roboty działkowe póki nie nastanie słota.

      Usuń
  7. Czuję smak tych powideł! :-))))
    Lato tak krótko trwa, więc trzeba korzystać ze słońca i spacerów, bo musi to wystarczyć na długi czas do Wiosny!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To smacznego, niestety moje nogi słabe, na dalsze trasy się nie nadaję, po tym dziecinym spacerze też mnie bolały, miłego tygodnia.

      Usuń
  8. Ula byłam kiedyś w raciborskim parku, jak tam jeszcze mieszkali moi teściowie. Urokliwe miejsce, bardzo zadbane. Do tego trafiła Ci się cudowna pogoda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest odnowiony, zimą na stawie była ślizgawka, wcześniej były kajaki i kawiarenka Rybaczowka ,tego już nie ma.Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Nie ma to jak chwile wspólnie spędzone z Rodziną. To najcenniejsza i najmilsza rzecz. Jak pogoda dopisze to musicie jeszcze powtórzyć taką wyprawę:)
    Powidła śliwkowe to prawdziwa poezja. Ja w tym roku nie robiłam bo nie mam śliwek. Jedyna śliwka, która się uchowała miała same robaczywki:(
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję, nie wiem co z tymi śliwkami
    Siostrą i synowa też same robaczki.Żadna z nas nie opryskała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie spedzony czas z najblizszymi....i jeszcze ta piękna przyroda.
    Wszystkiego dobrego:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bo rodzina jednak wazna, a nawet czasami najwazniejsza, u Was tak jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzymamy się.Od 23 lat dowodzi nami najstarsza siostra.Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Jak fajnie z maluchami! Wierzę, że byłaś wykończona ale szczęśliwa, bo te nasze małe Skarby mają niespożytą energię i dziadkowie muszą nadążyć i mieć oczy wokół głowy.
    Powidła na pewno bajeczne wyszły :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba nie ma nic piękniejszego, niż dzień spędzony z rodziną :).

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne odwiedziny i ciekawa wyprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne są chwile, gdy spędza się je w gronie tych, których kochamy. Zimne powietrze i deszcze nadciągają nieubłaganie, no ale co zrobić, takie uroki jesiennej słoty. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, niestety taka kolej rzeczy ale jesień też ma swoje uroki.

      Usuń
  17. Świetnie spędzony czas :D Super fotki :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Super relacja z rodzinnego spacerku. Może to jeszcze nie ostatni taki dzień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, chyba ostatni taki upalny,fajnie było.

      Usuń