wtorek, 11 kwietnia 2023

215.Rekodzieło i przyslowia albo..kwiecień.


 Kolejny miesiąc zabawy u Splocika :


Przysłowia były takie:
1.Lepsze pół jajka niż pusta skorupka.
2. "Kreatywność to wymyślanie, eksperymentowanie, wzrastanie, ryzykowanie, łamanie zasad, popełnianie błędów i dobra zabawa. " Mary Lou Cook         
Wybrałam słowa EKSPERYMENTOWANIE,POPEŁNIANIE BŁĘDÓW, DOBRA ZABAWA.To przysłowie nr 2.                                                                                Tak powstały skarpetki grubaski.Długo trwało zanim poznałam technikę robienia skarpet
Teraz eksperymentuję, raz odbieram oczka lewymi raz prawymi, próbuje robić piętę inną metodą a przy tych skarpetach to połowę musiałam próć i zawsze to jakaś zabawa chociaż tym razem nie koniecznie.


Moje grubaski powstały z wlóczki dla dzieci i cieńkiej włóczki skarpetkowej

Post pisany z komórki, wybaczcie ale nadal się uczę.
Bardzo dziękuję za życzenia, te blogowe i karteczkowe ale o tym będzie kolejny post.Pozdrawiam serdecznie

36 komentarzy:

  1. Grunt że zabawa zaliczona, a skarpety super, zawsze się takie przydadzą !!
    Pozdrawiam Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, skarpety są na urodziny przyjaciółki, takie łóżkowe, też mam do łóżka skarpety.Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Skarpetki jako sprawdzian wytrwałości:-)
    Moja ciocia robiła i skarpety, i rękawiczki, ja jakoś nie miałam cierpliwości...
    Dwa w jednym, czyli ćwiczenie nadgarstków i ciepłe skarpety!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jotko, rękawiczek z 1 palcem nauczyła mnie mama a skarpet uczyłam się latami, to jeszcze nie to co powinno być.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Super skarpetki na chłodne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie eksperymentujesz i bawisz się skarpetkowo. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Splociku, cieszę się.Tak każde skarpety to eksperyment.Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  5. Fajne skarpetule! Chciało y się w rakich pobiegać! 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, w tych chodzi się bez papci po domu lub do łóżka.Buziak8.

      Usuń
  6. Fajne skarpetki i nie zazdroszczę prucia... Chyba żadna z nas tego nie lubi :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie cierpię pruc ale co zrobić.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Urocze skarpetki - świetnie współgrają kolory. Rzadko robi się bez prucia, chyba, że jest to już kolejna i kolejna taka sama rzecz. A pierwszy razz, to często coś nie wyjdzie za pierwszym razem, a to nie ten wymiar drutów, a to nieprecyzyjnie obliczony rozmiar, a to za luźny ściągacz... Sama często coś tam podpruwam, albo zaczynam drugi raz. Ale mama nauczyła mnie, że lepiej coś unicestwić na początku, niż z zmierzać do końca z błędem, bo potem i tak się pruje całość. Ileż to ja łez wylałam jako dziecko, kiedy coś tam z wielkim wysiłkiem uknociłam, a mama jednym pociągnięciem spruła, bo nie było takie jak być powinno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Antonino, też mi mama pruła i zła bylam.Dobrze ze mama na szydelku nie robila.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Prucie jest wkurzające 😃 W sumie jednak wyszły skarpetki pięknie i zabawa zaliczona. Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, o tak zabawa zaliczona ale skarpeta była jedna dłuższa dlatego musiałam pruc i na nowo piętę robic.Buziaki.😘

      Usuń
  9. Skarpetki są super.
    Pozdrawiam, Urszulko
    Małgosia X

    OdpowiedzUsuń
  10. BBM: Bardzo fajne skarpetki! Pozdrawiam poświątecznie, :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Extra ciepłe skarpetki wyszykowałaś i bardzo pomysłowo zinterpretowałaś przysłowie 😊
    Kiedyś też robiłam skarpety na 5 drutach ale to było tak dawno, że już zapomniałam jak to się robi;)
    Pozdrawiam ciepło Ula🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, tego się nie zapomina.Poszukaj poradnik na yt od Aureli Myszki Szarej Pozdrawiam deszczowo.

      Usuń
  12. Świetne skarpety. Kiedyś robiłam , może i ja w przyszłości spróbuję. Teraz dziergam długie swetry , także druty też są w ruchu. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu, powodzenia przy skarpetach.Pozdrawiam bardzo deszczowo. 🌧🌧☕️

      Usuń
  13. Sama często pruję- szczególnie gdy jest to nowy projekt ;) a skarpety wyszły świetnie i najważniejsze, ze będą grzać stópki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu,ważne że będą grzały, robie tak jak potrafię.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  14. Skarpetki fajne i zawsze przydatne. Ja dziergam aktualnie jeszcze mitenki wedle mojego sprawdzonego wzoru. Też maja wzięcie 😉 a ja zostałam się przy jednej własnej parze. Szewc bez butów chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak to jest, moje skarpety już wyszły
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z takim apetytem na druty zaliczysz każda zabawę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ale szydelkiem jest szybciej.Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Fajne, kolorowe skarpetki!
    Post z komórki? Szacun! Moje oczy i nerwy by nie dały rady ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam ale to fajna sprawa, nie wszystko jest jest ok ale się uczę.Pozdrawiam.

      Usuń
  18. Podziwiam - kolejna para super skarpet. Bożena z handmadeboni

    OdpowiedzUsuń