Zaliczam te skarpety do pierwszej robótki 2020 .Zaczęte w 2019 ale większość już w tym roku.Włóczka to Himalaya SOCKS, 75% Superwash Wool i 25 % Nylon. Pierwszy raz mam tą włóczkę.
Na mojej nóżce.
Każda skarpetka wyszła inna , nie szkodzi.Piętę wzmocniłam włóczką z Alize Superlana.Druty 2,75 , jak dla mnie to dziubdzianina.Kolejne będę grubaski skarpety.
Bardzo dziękuję za liczne komentarze i odwiedziny.Witam kolejnych obserwatorów.
Od poczatku raku kaszel i katar , nie mogę się tych typów pozbyc.
Na dworze szaruga, takie też są i fotki.
Pozdrawiam .
Kto to widzi ,że każda jest inna teraz taka moda nawet w śród gotowych, mnie się podobają.
OdpowiedzUsuńDziekuję, uwielbiam dziergane skarpety.
UsuńSą super!!!! Bardzo lubię takie skarpetki, ale powiem Ci ze drą się momentalnie. A mój mąż to już ekspresowo je zdziera, a tylko do spania zakłada. Ty nie masz tego problemu?
OdpowiedzUsuńMam ich kilka par.czasami jak się da to ceruje.Zależy tez od wloczek.
UsuńSą piękne i do tego takie wesołe i pogodne , ze przegonią Twoje przeziębienie, czego gorąco Ci życzę . Nic nie szkodzi ,ze są troszeczkę różne . Dodaje uroku. Serdecznie pozdrawiam 🌞
OdpowiedzUsuńKocham wszelkie skarpety dziergane.
UsuńFajne kolorowe skarpetki! Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nosisz także własnoręcznie zrobione skarpety, aby ciepłe nóżki były. Wtedy tak szybko przeziębienie nie bierze! ;-))))
Pozdrawianki!
Bez skarpet ani rusz.Noszę w domu przez 3 pory roku
UsuńSuper skarpety. Bardzo lubię takie kolorowe paski . U mnie w domu też grupowo. Ja od dzisiaj na antybiotyku . Wczoraj czułam się tragicznie , dziś po zażyciu pierwszej dawki antybiotyku trochę lepiej . Pozdrawiam cieplutko 🤧
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja jeszcze bez antybiotyku
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. A skarpety na okrągło w użytku
Super skarpety - wesolutkie takie. :)
OdpowiedzUsuńA że trochę różne, to przecież taki urok wesołych skarpetek. :)))
Dużo Ciepłego i Puchatego ślę.
Zdrówka życzę jak najwięcej.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo dziękuję. Wszystkie moje dziergane skarpety noszę. Ciepłe i Puchate Tobie również.
OdpowiedzUsuńSkarpety super!
OdpowiedzUsuńNa katar i kaszel polecam syrop z cebuli i herbatke z majeranku.
Zycze zdrowka wspanialaego!
Motylek
Dziękuję. Ta herbatka to z suchego majeranku.
UsuńRobisz skarpety na pięciu drutach? Mnie oczka uciekają z drutów, a drut okrągły na żyłce nie sprawdza mi się.Jest za długi.
OdpowiedzUsuńNauczyłam się na 4 drutach.
UsuńBardzo mi się podobają! Kolorowe skarpetki są najlepsze na zimową szarugę:-) Kuruj się i szybko zdrowiej:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Sprawdzam włóczki.
UsuńRobota skarpetek to dla mnie czarna magia. Nigdy się do tego nawet nie przymierzałem. Sweterki- tak, kiedy była taka konieczność. Twoje skarpetki bardzo sympatyczne!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na 5 drutach umiałam robić a potem lopatologicznie wytłumaczyły mi dziewiarki.
UsuńJak napisalas, ze kazda skarpetka inna, to sie doszukałam innosci 😁 aktualnie na topie sa kompletnie rozne skarpetki, oby dlugosc ta sma byla, to jest ok.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszly.
Nie lubisz cienkich drutków? Ja moje zawsze na 2,5, a czasami i na dwojkach lecę. Jedynie wełnę skarpetkowa szóstkę narutach 3, ale wiekszych nie dałabym rady.
Dziękuję. Nie cierpię cienkich drutów
Usuń3.5 do 5 to moje ulubione.
Cudne skarpety :)) Muszę znów się do Ciebie uśmiechnąć po kolejne , bo pomału wykruszają mi się Twoje włóczkowe skarpety , tak je bardzo lubię :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi pozdrawiam
UsuńŚwietne skarpetki! Zastosuj je na Twoje przeziębienie. Powinno się polepszyć:)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo. Powoli przeziębienie odchodzi .
OdpowiedzUsuńŚliczne skarpety
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i witam na moim nowym blogu.
UsuńBardzo ładną robótką zainicjowałaś nowy rok robótkowy:)
OdpowiedzUsuńSkarpetki śliczne, kolorowe, wesołe i bardzo na topie jak są różne od siebie;)))
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Wszystkie dziergane skarpety uwielbiam
UsuńSA jakie są ale moje i cieple.
Twoje skarpetki są nie tylko śliczne, ale i lecznicze. Rozgrzewają zmarznięte stopy i poprawiają ich ukrwienie. Jedynie góralskie kapcie, z naturalnego futra mogą je trochę zastąpić, ale do spania się nie nadają.Pozdrawiam noworocznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwona. Od jesieni do wiosny skarpety mam na nogach.
OdpowiedzUsuńAleż one wesolutkie !!!:) przypominają mi babcie moja, tez nam dziergała skarpetuchy 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatka.
UsuńŁadne kolory ;) Druty to nie moja bajka. Choć marzą mi się getry...
OdpowiedzUsuńHej, super skarpetki już zimy końcówka ale z chęcią bym takie kupił na rozmiar mniej więcej 44, fajny blog, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpetki :) Ożywczy kontrast dla obecnej aury.
OdpowiedzUsuńMonika, bardzo dziękuję.
UsuńBardzo fajne! Super kolorki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
Usuń