sobota, 2 listopada 2019

39.Czapka dla wnuka.

 Z resztki włoczki z mojego kompletu (włóczka Alize Superlana Klasik) wydziergałam jeszcze czapkę dla wnuka.
 Wycięłam przebarwienia różowego, pobawiłam się ściegami i wyszła taka jesienna.
Czapka na dzbanku, model nie współpracujący z aparatem.W ogóle załozyć jemu czapkę to sztuka.


 Jeszcze fotki z naszego cmentarza komunalnego.Fotki nie są moją własnością.
Wczoraj u nas słonecznie z lekkim wiatrem a dzisiaj wiatr i deszcz.W poniedziałek pojedziemy zdjąć wypalone lampki.Zabieramy je do domu i zostaną oddane rodzeństwu.

Miłego weekendu.

31 komentarzy:

  1. Jak to fajnie mieć taką babcię, ktora w razie potrzeby zdobi wspaniałą, ciepłą czapkę☺️
    Dzisiaj i ja wspominam min. moją babcię przy której uczyłam się robić na drutach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jesteś specjalistką w robieniu czapek i skarpet. :)
    Bardzo fajna czapka. :)
    Pamięć o bliskich jest trwała i nic tego nie zmieni. Wspominali nasi poprzednicy, wspominamy teraz my. To jest ważne.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapka wyszla pierwsza klasa!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sympatyczna czapeczka! Oby tylko włóczka nie "gryzła"! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna czapka, a czapek u tych urwisów nigdy za dużo, bo mają tendencję do gubienia lub zostawiania w przedszkolu;).
    Mój wnuk, to musi mieć zawiązywaną, bo lubi czapkę ściągać;).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj wnuk na sile nosi czapkę, o wiązaniu nie ma mowy.

      Usuń
  6. Swietnie Ci wyszla, a tam jeszcze rózowe bylo zaplanowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To różowe było wycięte. Jest mały klebuszek może na opaskę.

      Usuń
  7. Bardzo ładna mieszanka kolorystyczna wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękną wydziergałaś czapeczkę . Resztka włóczki została wspaniale i praktycznie wykorzystana. Pozrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś super Babcią! Czapeczka dla Wnusia jest piękna i na pewno będzie ją dumnie nosił:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O dumie nie ma mowy. On ma 2 lata.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nie zdążyłam zrobić kamizelek a wnusie już z nich wyrosłý. I to nie dlatego, że tak szybko rosną.To dziergam tak powoli. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańcząca- moja mama też zaczęła swetry robić i nie skończyła ,robiła tak jak Ty.Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Czapka śliczna! Kolory fajnie ułożyły się i wzorki dobrałaś świetnie:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czapka super śliczna. Ja teraz dziergam z tego rodzaju włóczki sweterki dla moich wnuków. Zdjęcia pięknie jesienne . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję. Ja kombinuje sweter dla się z tej włóczki ale inne kolorki.Narazie to tylko plan.

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze, że włóczka nie gryzie. Jak zimno w główkę będzie, to może czapki nie ściągnie. Ale na pewno co chwilę będzie trzeba mu ją na główce poprawiać :))) Ach te nasze skarby :)))
    Zdjęcia nastrojowe, piękne, jesienne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajnie to wyglada:) Chcialabym potrafic tak jak ty. Niestety nie mam takich uzdolnien. I tak jak wiekszosc spoleczenstwa musze zdawac sie na sklepy. Ale nie jest zle:) Btw jakby ktos szukal to tutaj maja fajne kurtki zimowe damskie

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń