wtorek, 19 listopada 2019

42.Radości i smutki.

 Miało ich nie być w tym roku ale musiałam kupić.Nie było już włóczki na skarpety  to przy okazji zakupiłam włóczkę na sweter, kupiłam też 2 obręczę i jeszcze na rekawiczki.
 Zrobiłam kolejne rękawiczki , poprzednie trochę malutkie.Użyłam włoczki Alize Batic w kolorze popielu, jest trochę cieńsza od Alize kolorowej.Druty 2,75.
 I  porównanie z poprzednimi rękawiczkami, trochę kulfonowate palce wyszły.
 Mój wnusio skończył w niedzielę 2 latka to babcia tradycyjnie upiekła tort.
Pobawiłam się z pakowaniem prezentu.Dziecko jeszcze nieświadome było co się dzieje, najważniejsze że był młotek , petarda i świeczka.


Teraz to smutne . W czwartek jeszcze rozmawiałyśmy, w piątek przyszła sąsiadka że z drugą sąsiadką coś się dzieje. Poleciałam a za mną ślubny.Kobieta  leżała na ziemi , tętna brak to zadzwoniłam na 112, miła pani chyba załapała że jestem dziwnie spokojna (chyba to był szok u mnie), pogotowie było bardzo szybko, przedtem jeszcze zrobiłam kilka czynności  zgodnie z zaleceniem pani z 112. Niestety,  stwierdzili że sąsiadka nie żyje .Nie żyła już jak ja ją próbowałam reanimować.Też jej się wnusio urodził w sierpniu.Pół dnia spedziłam razem z jej córką w mieszkaniu.
Nie byłyśmy przyjaciółkami ale dobrymi , bardzo dobrymi sąsiadami.Powierzałam jej klucze do domu, jak nie mogłam wyjśc z domu to zrobiła zakupy, jak była chora to im zupę chociaz ugotowałam, wymiana lub poczęstunek owoców czy warzyw , pierwszą jej wnuczkę kąpałam,  pożyczałyśmy sobie garnki, drabinę , odeszła wspaniała sąsiadka.Jutro jej ostatnie pożegnanie.


Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Dziergam ale jakoś powoli, narzuciłam sobie na druty skarpety ale odłożę bo będę robiła dla wnuczka golfik zamiast szalika. Zrobiłam też dwie kolejne gwiazdki wg  opisu Doroty z
https://www.kursykrokpokroku.pl/  docelowo ma być ich sześć.

Teraz juz znikam ,pozdrawiam i ślę wszystkim CIEPŁE I PUCHATE.

37 komentarzy:

  1. Jak Ty robisz golfik, żeby ładnie się prezentował. W zeszłym roku zrobiłam dwa golfiki i obydwa są bezbnadziejne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smierć nigdy nie przychodzi w porę, zawsze zaskakuje i jest traumatycznym przeżyciem..2 lata temu zawołała nas sąsiadka do sąsiada jeszcze młodego człowieka, praktycznie bylismy przy jego śmierci, i płakaliśmy z rodziną...to były trudne chwile, ale czasem tak bywa..
    Chciałabym nauczyc się robić skarpety i rekawiczki na drutach,kiedyś robiła takie rzeczy moja babcie, nie zdążyła mnie nauczyc..marzą mi się takie rekawiczki na których będę mogła coś wyszyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda co piszesz.Odnośnie skarpet to polecam Blog IntesywnieKreatywna ,tam są ładne filmiki

      Usuń
  3. Kiedyś robiłam skarpety na drutach , ale już zapomniałam . Na szczęście robótki są lekiem na zło i nieszczęścia. Żal jest jak człowiek odchodzi , ale niestety trzeba się pozbierać i żyć dalej z nadzieją . Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje.Popatrz na jakiś filmik jak robią skarpety i wszystko się przypomni.

      Usuń
  4. Śmeirc, chyba jedyne, co nas ludzi przeraża, zaskakuje, załamuje... każdy inaczej reaguje, ale każdy jest w szoku, który idzie poźneij w różne kierunki.
    Przykro mi Ula...


    OdpowiedzUsuń
  5. Tak się właśnie życie toczy - jedni przychodzą, drudzy odchodzą... A żyjący muszą się w tym wszystkim jakoś emocjonalnie ogarnąć, a to nie zawsze jest łatwe. Życzę Ci pogody ducha bez względu na okoliczności i pociechy w robótkach i Rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulu, tak to się jakoś dziwnie dzieje, ze odchodzą ludzie dobrzy i wartościowi, na których innym zależy i są potrzebni najbliższym, a łajzy i pijaki, którzy uprzykrzają rodzinie życie, żyją i czują się dobrze.
    ps. co tam, ze palce nie takie, byleby rękawiczki były ciepłe;)))
    Pozdrawiam serdecznie:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życia nie zmienimy
      Musi lecieć swoją drogą, nie mamy wpływu na nie.

      Usuń
  7. Ano tak sie to w tym zyciu przeplata, urodziny, narodziny, odchodzenie, smierc. Zawsze szkoda jak odchodza dobrz ludzie...
    Dla Wnusia - najserdeczniejsze zyczenia!!!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  8. Też robiłam rękawiczki na drutach, moja córka bardzo lubi w nich chodzić. Wielka szkoda, że niemasz dobrej sąsiadki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, tyle się u ciebie ostatni zadziało. I to miło i to mniej...
    Rękawiczki wspaniałe i ciepłe. Co swoje, to swoje. Udanego dziergania kolejnych prac. Dla wnusia wszystkiego dobrego.
    Dla ciebie moc uścisków na ukojenie smutków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko bardzo a bardzo dziękuję za pochwały i wsparcie.

      Usuń
  10. Każda śmierć zaskakuje i z każdą kiedyś trzeba się pogodzić...Współczuję, to trudny czas.
    A włóczka sympatyczna. Pracowita zima Ci się zapowiada...

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz racje ale jest to trudne.Będę dalej dziergac

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciezkie przezycie dla Ciebie i innych sasiadów, jak nagle wszystko staje sie inaczej. Niech odpoczywa w pokoju wasza sasiadka, w waszych pamieciach bedzie jeszcze dlugo zyla, a to przeciez jest wazne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Teraz nas czeka pomoc dla jej corki która się kompletnie zgubiła. Ma maleńkie dziecko.Z druga sąsiadka pomożemy przy Wigilii.

      Usuń
  13. Życie, to jedna wielka przeplatanka radości i smutku, zysku i straty, narodzin i śmierci, tylko, że o ile z łatwością przyjmujemy te pozytywne zdarzenia, o tyle trudniej pogodzić się z tymi drugimi.
    Posyłam mnóstwo Ciepłego i Puchatego.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Splociku,ujelas to w punkt.Dziękuję. Ciepłe i Puchate dla Ciebie.

      Usuń
  14. Robótki dziewiarskie są piękne a kulinarne smakowite:)
    Przykro mi z powodu sąsiadki bo dobra sąsiadka to wielki skarb.
    Serdeczności przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Amuszko bardzo dziękuję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tort rewelacja i robótki fajne. Bardzo mi przykro ,ze odeszła Twoja sąsiadka. Życie to taka przeplatanka dobrego i smutnego, tak jak w Twoim wpisie. Ściskam mocno 🌞

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne robótki i torcik śliczny! Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No cóż? Takie jest życie, czasem wesołe, a czasem smutne 😢
    Piękne prace, a tort rewelacyjny!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie życie, radość przeplata się ze smutkiem!
    Torcik bardzo zmyślny! ;-))))
    A rękawiczki superaśne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję Ci Fuscilko, moc Puchatego i Ciepłego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Śmierć i urodziny - a pomiędzy nimi całe życie...
    Dziergotki jak zawsze śliczne, Ula, a torcik - rewelacja! Jesteś SUPERBABCIA :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Życie, a te jest pełne niespodzianek....tak miłych jak i przykrych, zdrówka dla Wnusia..pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń