Ile opróżniłam w tym roku ? ponad 3 kg, sprzatając sypialnię zrobiłam kolejną segregację i zostały takie pojemniki ;
Ten już pusty,teraz jest pełny z lekarstwami ślubnego i jakieś druty jeszcze tam są.
Tutaj gazetki robótkowe.
Tutaj nowe włóczki w ilości 0,5 kg z przeznaczeniem na 2 chusty,1 czapkę a z czarnej nie wiem co będzie.Zdjęcia takie prześwietlone ,słoneczko zaświeciło jak skończyłam czyścić okno.
Jeszcze stoi na ziemi szydełkowy worek w którym tez jest ok.0,5 kg włóczki i sweter do przeróbki.
Komoda w przedpokoju też dostała oddechu.
Aktualnie kończę kolejną podkładkę ogródkową oraz na druty wskoczyła chusta,nie będzie bardzo duża,na ile wystarczy włóczki.
Dziękuję za komentarze i odwiedziny.
Takie śliczne kwiatki otrzymałam od przyjaciółki z okazji rocznicy ślubu.Musiałam je wynieść do kuchni gdyż wnusio był u nas a łóżeczko ma akurat w pokoju gdzie goszczą te cuda a to nie zdrowo.
Byliśmy zobaczyć co na działce.Czosnek pięknie wyszedł.3 żółte krokusy i 3 fioletowe, miernie.Wychodzą tulipany i żonkile.
Kolejny wpis będzie robótkowy,miłej niedzieli.Uczę się .
Gratulacje 🎆 jubleuszowe, Urszulo!
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję cokolwiek dzierganiowego pożegnać i dac kuzynce ;)
Ja dużo oddaję, mało co u mnie zostaje,tak dla przyjemności.
UsuńKuzynka wziela takze chetnie wszystkie resztki welny skarpetkowej, na pledy, skarpetki, i sama nie wiem co jeszcze. Zobacze przy okazji, bo ona na serio wyrabia. Mase welny tez sobie zakupila.
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu:)
OdpowiedzUsuńJak się przejrzy pojemniki na te nasze "przydasie" do robótek, to się zaraz robi w pojemnikach przestronniej;).Veanka.
Tak Veanko, ostatnio zamiast dziergac to kombinuję z tymo blogami.
UsuńWszystkiego dobrego dla Was z okazji rocznicy! :)
OdpowiedzUsuńPlany robótkowe szerokie. Widzę, że dzierganie sprawia Ci przyjemność. :)
Dziękuję, tak lubię dziergać,to mnie uspokaja a jak już i tego mam dosyć to gram w kulki,takie życie.
UsuńWielu wspólnych jubileuszy w zdrowiu i szczęściu.
OdpowiedzUsuńHiacynty są urzekające. Moje już ładnie wschodzą w ogrodzie.Nie ciesz się, że masz tyle wolnego miejsca. Jak znam życie, to wkrótce nie tylko pojemniki się napełnią. Warto jednak od czasu do czasu zrobić porządki aby wiedzieć czym się dysponuje. Powodzenia i pozdrawiam.
Dziękuję,masz rację,warto czasami czystkę robić,wiem już że kolejne 30 dkg przyniesie córka.
UsuńUla, takie ładne rzeczy z rąk Twoich wychodzą, że miło popatrzeć. Nie zmarnujesz ani chwili, ani jednej nitki, z której można coś zrobić:)))
OdpowiedzUsuńTak,nie lubię wyrzucać tego co lubie,porzadkując rzeczy swoje i moich wnuków(też trochę mam u siebie),jeśli jest coś do sprucia to odkładam a póxniej pruje.To nie jest sknerstwo, tak juz mam,w domu jak cokolwiek robiłyśmy ze siostrami to tylko jakieś stare klamoty dostałyśmy,moja mama na drutach robiła przeważnie wzorem gładkim bo szkoda włóczki,były to czasy że biednie było 5 dzieciaków, biednie a wesoło,co będę smęcic.
Usuńnajserdeczniejsze życzenia i wielu wspólnych dni w szczęściu i zdrowiu 💓
OdpowiedzUsuńPorządki w przydasiach? Zbieram się już od jakiego czasu, ale szkoda mi się ze wszystkim rozstać 😊
Pozdrawiam Alina
Dziękuję, podaj prosze Twój adres bo widze Cię na Google plus a i one maja być zamkniete.
UsuńUleńko serdecznie dziękuje za informację o zamknięciu bloxa. Spięłam się i troszeczkę "spraw" związanych z moim blogiem pozałatwiałam.
OdpowiedzUsuńNawet na blogger zawitałam, oto adres "Ja kobiety" w nowym miejscu https://kuferekzrozmaitosciami.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkiego dobrego z okazji Rocznicy ślubu. :)
OdpowiedzUsuńTakie wietrzenie zwalnia przestrzeń na nowe przydasie :)))
Plany super, kwiatki piękne, a w ogródku mam podobnie.
Pozdrawiam ciepło.
Uleńko napisz proszę, co trzeba zrobić, tzn, ustawić w bloggerze, żeby razem z nazwą bloga pojawiało się zdjęcie z aktualnego postu. U nie są tylko podlinkowane nazwy blogów i nic więcej się nie pojawia.
OdpowiedzUsuńUla już znalazłam odpowiedni gadżet i mam na blogu, to co chciałam:))
UsuńPozdrawiam
Wazne że juz jestes,ciesze sie.
UsuńMam jeszcze włóczki, które leżą parę lat, bo nie mogę się zmusić do dziergania! A tymczasem dokupuje nowe, bo czasem, rzadko, ale się przydają!
OdpowiedzUsuńZe starych planowałam skarpetki robić. I tylko na planowaniu się skonczyło! Przydałby się kop w tylną niewymowną! :-))))
Fuscilko, kolejne 30 dkg będzie,było tego tyle tam i tu,że sama nie wiedziałam co i jak.Postaram się tak nie gromadzić bo ile można koców i pledów robić.Córa i synowa mają po 2,siostra ma 1,siostrzenica 2,ja mam 2.Podkładów działkowych nie zliczę ale te zawsze mozna sprezentowac.
UsuńPrzeczytałam Twój komentarz u ciotkielizy na bloxie, instrukcję pisałam hanuli1950 w komentarzu, łopatologia stosowana. Niestety, wszystkie zdjęcia są w osobnym folderze, co przy blogach robótkowych jest ważne, bo są kmpletnie oderwane od wpisów. Ale przynajmniej można skopiowac na dysk ku pamięci to, co się miało kiedys...
OdpowiedzUsuńhttp://fotkihanuli1950.blox.pl/2019/03/PIPER.html#ListaKomentarzy
tam jest klik-po-kliku, co i jak...
Dziekuję,blog na komputerze zapisany,import do wordpressa zrobiony tylko obrazków brak.
Usuństary adres bloxowy, cytrynka1atgazetapl, Ze zdjęciami nie pomogę, niestety...
UsuńNo i pojawię się?
OdpowiedzUsuńkolewoczy
Pojawiam się, tylko nie mam podglądu, że są nowe wpisy i komentarze :-(
UsuńU Ciebie już wiosna :-))) W koszyczkach ;-)
kolewoczy
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. U Ciebie też się dużo dzieje, prace piękne. A porządkowanie przydasiów i u mnie by się przydało:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuń