sobota, 6 czerwca 2020

72.Działkowo w maju.

 Jeszcze majowy wpis, tak wyglądały warzywka po deszczu, po zrobieniu fotek zaczelismy im spulchniać ziemie. Tu jest arbuz,  nie wiem co z niego będzie zobaczymy.
 Cebula, teraz już większa ale pokazują się kwiaty , to za wcześnie.

 Cukinia,
 Czosnek, już oberwałam sporo kwiecia.
 Ogórki słabo widoczne, fasolka i kilka  pomidorów .
 Kolejny rządek ogórków, wszystkie warzywa przeżyły przymrozki, zaczęły ładnie się rozwijać, w środku grządki podeschła trawa.I znów potem kilka razy padał deszcz, od poniedziałku trzeba zięmię pokopać. marchew i pietruszka zostały dosiane ale już wschodzą,
 Piękne małe dzikie bratki się rozsiały.
 Bodziszek sprezentowany od koleżanki cudownie kwitnie.
Tort urodzinowy dla synowej. Dzisiaj zrobiłam też syrop z dzikiego bzu, pychota.

Robótkowo-  7 koszulek na jajka, cosik wolno mi idzie.

Dziękuje za komentarze i odwiedziny, pozdrawiam.
Teraz zaczął sie też czas odwiedzin lekarzy lub telefoniczne porady, byłam tez pierwszy raz u stomatologa, opłata pandemiczna była minimalna, ufff, we wtorek kolejna wizyta. Trzymajcie kciuki.

40 komentarzy:

  1. Dobrze, że przymrozki nie narobiły szkód.
    U mnie bodziszek też zaczyna kwitnienie, ale jeden krzaczek był na linii mrozu i jest słabszy. Muszę go przesadzić.
    Na taki tort chętnie skusiłabym się, bo zapewne smakowity jest.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę podmarzły rośliny ale się opamiętały, to dobrze.Dzisiaj mieliśmy oberwanie chmury i grad, co jeszcze ? Tort był z masą śmietanowo -truskawkową, smaczny, synowa zrobiła ciasto z galaretką i truskawkami i koktail truskawkowy, same witaminy.

      Usuń
  2. Mmm, super tort. Życzę żeby wszystko Ci ładnie urosło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na działce się nie znam i nie uprawiam, ale Twoja wygląda na dość sporą. Fajnie, że wszystko cudnie rośnie, deszczyk potrzebny !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie jest 3 ary, warzywka i kwiaty to około 1 ara. Lubię chociaz potem w krzyżu łupie. Dzisiaj ulewa i grad do kolekcji.

      Usuń
  4. Przepięknie wszystko kwitnie na działce, a tort przepysznie się prezentuje :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, kolory na działce są cudne.

      Usuń
  5. Widze,że masz sporą działeczke. Jest co robić, a grzadki pieknie wypielone. Teraz tylko czekać aż warzywka podrosną. Twoja synowa ma dobrą teściową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, działka ma 3 ary, póki sił starczy to robię, też nie narzekam na synowa, pozdrawiam.

      Usuń
  6. Sporo różnych warzyw masz na działce. To i roboty sporo!
    A tort okazały i smakowicie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warzywa lubie i lubię je przetwarzać, jest robota ale tak bezczynnie nie umiem siedzieć na działce. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Piękny masz ogród! Żeby tylko aura dopisała to będzie można czerpać witaminy garściami z warzywniaka:)
    Zaintrygowała mnie Twoja kwitnąca cebula. To dziwne, że już puszcza pąki. U mnie zdarza się to ale bardzo rzadko. Ja zawsze przed posadzeniem stosuję "dymienie" cebuli. Być może Twoja nie przeszła tego procesu.
    Torcik-palce lizać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mój ogród tradycyjny, co to jest to "dymienie",

      Usuń
    2. Przed posadzeniem, cebulkę należy podsuszyć aby nie poszła w kwiat tylko w korzeń. Ja, robię to na kaloryferze. Wkładam ją w przewiewny woreczek np. lniany lub bawełniany ( może też być opakowanie siatkowe) układam na grzejniku , pod spód daję jakąś tekturkę lub ręcznik i tak sobie leży ok 2-3 tygodnie. Od czasu do czasu należy przewrócić ją na drugi bok:) W ten sposób usuwa się nadmiar wody a cebulka staję się bardziej sucha. Trzeba uważać aby jej za bardzo nie przypiec i żeby się za mocno nie wysuszyła. Taki proces nazywają dymieniem i stąd nazwa cebulki dymka:)
      U mnie nie ma ani jednej kwitnącej cebuli tylko piękny szczypior a sam korzeń też jest dorodny:)

      Usuń
    3. Dziękuję za cenną informację.

      Usuń
  8. Ojej! Ależ duża działka! Masz co do obrabiania, oj masz! Ale chyba to lubisz?
    Czarny bez za moim płotem jeszcze nie kwitnie, a też czekam na syrop!
    Pozdrawianki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tam kolano?, dziękuję za komentarz, działka ma 3 ary, lubię to ale krzyż trochę boli.Syrop gotowy.

      Usuń
  9. Ja w tym roku jakos nie mam szczescia do cukini, zostala sie jedna flanca, i mam nadzieje, ze nie pozra jej slimaki czy inaczej nie uschnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeszcze namocz cukinię i posadż , jeszcze można.Nie wiem jakie będą u mnie zbiory, coś będzie, jakieś zapasy jeszcze mam.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jak ja Cię rozumiem.Mieszkałam w takim zakładowym bliżniaku, przed wejściem mały ogródek kwiatowy a z piwnicy wychodziło się na większy warzywno-owocowy ogródek.Wyszłam za mąż i dostaliśmy mieszkanie 32 m2 (2 pokoje z kuchnią i łazienką), cieszyłam się ale dusiłam,nie mogłam wyjśc tak jak w domu.

      Usuń
  11. Nie znam się na uprawach bo nie mam ani kawałeczka ziemi do uprawy ale za to mogę podziwiać i podziwiam. Jestem pełna uznania dla włożonej pracy. Bratki i inne kwiatki zachwycają. Syrop z bzu pamietam z pradawnych lat ale sama nigdy nie robiłam. Tort - super. Serdecznie pozdrawiam 🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też się nie znałam.Moja uprawa zaczęła jak dzieci były malutkie.W domu też był ogród ale wtedy mnie to nie interesowało.Gusta się zmieniają.Dziekuje i pozdrawiam.

      Usuń
  12. Jak nie przymrozki w maju, to ulewy w czerwcu, u mnie cały kąt działki w wodzie stoi - nic nie będzie z tamtejszych roślinek... Gołym okiem widać, że klimat się zmienia na gorsze. Tworzę swój ogród od zera, nigdy nie byłam dobra w te klocki, więc w trudniejszych warunkach czuję się całkiem bezradna.
    Tort wygląda bardzo smakowicie:-) Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z klimatem to już sama się gubię. Maj był najchłodniejszym miesiącem od 30 lat.Badź dobrej myśli,zawsze coś wyrośnie.Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Bardzo zazdroszczę takiej działeczki, chciałabym kiedyś też mieć taką gdzie będę mogła sadzić sobie różne warzywka czy owoce :)
    obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Fajnie że młodzi chcą warzywna uprawiać.

      Usuń
  14. Bardzo lubię takie posty. :) Ciekawi mnie, co to będzie z tym arbuzem, niech pięknie, zdrowo rośnie. :) Kiedyś mieliśmy działkę, mało pamiętam, ale wiem, że lubiłam tam spędzać czas. Teraz to pewnie bym zrobiła sobie na działce taki swój mały raj w miarę możliwości. To jeden z tych postów, które budzą miłe wspomnienia i budzą marzenia. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. <3 :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Poki co jest bardzo mokro i znów pada.Pokazaly się też brązowe ślimaki, co nie jest dobre.Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Torcik pychota!!! Niech Ci wszystkie warzywka pięknie rosną.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko,dziękuję.oby życzenia się spełniły.

      Usuń
  16. Uleńko, ten tort to bajka i dzieło sztuki kulinarnej:-)
    Na działce widać ile tam pracy włożono. Jest co robić przez cały sezon, ale to i przyjemność i odpoczynek, oderwanie się od różnych myśli. A potem super zbiory i przetwory najzdrowsze na swiecie:-) Ciepłe z Puchatym :-) anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Pisze z działki,strasznie mokro,tort był smakowity, następny na 4 lipca a potem w lipcu Jackowi na roczek.Pokazaly się ślimaki i mszyce.Probuje domowych sposobów. Dzisiaj był problem z serwerem na Twojej platformie ale już ok.Cieple z Puchatym.

      Usuń
  17. Tak to się jakoś w tej przyrodzie dziwne plecie - na początku maja bylo za mało wody, teraz są częste burze z opadami i miejscami jest wody za dużo...
    Widok tego tortu tak pobudził mi apetyt, ze zrobiłam sobie miskę truskawek z bitą śmietaną i zajadam;))).
    Serdecznosci przesyłam:).

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem bardzo ciekawa, jak arbuz wyrośnie :)

    OdpowiedzUsuń